Wpis z mikrobloga

@Canova: To zależy jak polapiesz kontakty z kimś z tej jednostki w której masz przygotowke to spore szanse byś w niej służył a jak nie to sobie szukasz jednostki która Ci pasuje i gdzie o ile są etaty
  • Odpowiedz
@Canova Sprawa wygląda właśnie tak, że obserwujesz w jakich jednostkach robią kwalifikacje. Pomocne w tym są strony WKU, które mają najczęściej całkiem składne co, gdzie i jak, i na jakie stanowisko.
Zasadniczo, to chyba najłatwiej podzielić to na 3 typy. Jednostki biorące wszystkich, jednostki biorące tylko ludzi z kat. C, jednostki nie przyjmujące ludzi wcale.
  • Odpowiedz
@Canova: Ale Ci ktoś kiedyś #!$%@?ł kocopałów. Dziś służba to niemal jak zwykła praca w sensie prawa pracy. Pracujesz tam gdzie się zgłosisz, a nie gdzie cię wyślą. Bo to w jednostce gdzie chcesz służyć składasz wniosek. Kontrakt = umowa na czas określony, zawsze możesz wypowiedzieć.
  • Odpowiedz
@NukeOps "nie przyjmują wcale" to może za dużo powiedziane, ale ani nie prowadzą kwalifikacji, ani chodzenie osobiście po sztabach nie przynosi skutków. Polska B z naciskiem na Podkarpacie.
  • Odpowiedz
@Canova: Oczywiście, z reguły powodem jest ocena dostateczna z opiniowania lub przewinienie dyscyplinarne dużego kalibru. Jeśli jesteś co najmniej przeciętny i nie #!$%@? głupot typu kradzież czy pijaństwo na służbie to nikt cię nie wyrzuci.
  • Odpowiedz
@NukeOps absolutnie się nie dziwię, ale dlatego warto się z tematem zapoznać już wcześniej, żeby mieć świadomość, że nawet jeśli jednostka jest pod domem, to nie oznacza, że łatwo do niej trafić.
  • Odpowiedz