Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,
lepiej kupić rower używany typu gravel za 1800zł (np. Trek Cross Rip Comp) czy kupić w tej cenie nowy rower crossowy?
Główne przeznaczenie roweru to mniejsze i większe wycieczki poza miasto (od święta może jakieś kilkudniowe), a od czasu do czasu po mieście.
Zastanawiam się też nad przewagą w rowerze gravelowym kierownicy typu baranek nad zwykłą kierownicą, jak bardzo wpływa na komfort jazdy?
#rower #kiciochpyta
  • 11
@klark: dzięki
@Sandaczov: dzięki, co do amortyzatorów też tak właśnie myślałem. Osprzęt w większości jest to claris i sora, ale jak na moje potrzeby wydaje mi się to całkowicie wystarczające.
W takim razie chyba na gravelu skupie moje poszukiwania :)
@Lagranzjan: Zależy do czego będziesz używał rowera, jeśli planujesz dłuższe trasy to baranek jest wygodniejszy i bardziej ergonomiczny, ale do śmigania po krótszych trasach miasto/las prosta kiera da Ci lepszą sterowność, stabliność i lepiej będziesz hamował
@Moon_Dancer: Dzięki, trochę się nastawiłem na tego baranka i teraz ciężko mi od niego odejść ;)
@HowDidWeGetSoDark: zastanawiam czy rower z amortyzatorem w tej cenie ma sens. Z tego co kiedyś gdzieś usłyszałem, to amortyzatory w tańszych rowerach po prostu są bo są, nie spełniają swojej rzeczywistej funkcji (uginają sie ale dopiero pod większymi nierównościami). Stąd nastawienie na sztywną sztyce. A z kierownicą, to tak jak napisałem wyżej, bardziej mentalne
@Lagranzjan: Drobne nierówności wybierze opona. Większe nierówności ugnie się amor, w gravelu nic się nie ugnie. Do prostej kierownicy prędzej ogarniesz jakieś dobre hydrauliczne hamulce. Grupy MTB też są sporo tańsze od "szosowych". Cross kupisz za sporo mniej niż gravela. Będzie on cięższy, ale przy jeździe amatorskiej waga wielkiego znaczenia nie ma.

Co do kierownicy. Mam szose i crossa. Na szosie jeżdżę praktycznie tylko w górnym chwycie. Do crossa założyłem rogi