Wpis z mikrobloga

Kaszmir i koszmar


Oferując swoje usługi mediacyjne w konflikcie o Kaszmir, Donald Trump chciał zapewne przysłużyć się sprawie pokoju na świecie i przysporzyć sobie sławy. Zamiast tego zraził do siebie Indie, na które liczył w sporach z Chinami. W Związku Radzieckim mawiano przy takich okazjach: „Chcieliśmy jak najlepiej, a wyszło jak zawsze”.

Prezydent Donald Trump bardzo lubi dużo mówić. Nie zawsze jednak przynosi to dobre wyniki. Swoimi ostatnimi wypowiedziami spowodował drobne zamieszanie dyplomatyczne z Indiami oraz Afganistanem. Zachęcam do wykopania, fragmenty poniżej:

Trump, łasy na pochlebstwa i spragniony Pokojowej Nagrody Nobla (był bardzo rozczarowany, że nie dostał jej za nawiązanie rozmów z przywódcą Korei Północnej) łatwo dał się wciągnąć w kaszmirską pułapkę. „Pewnie, że tak. Obie strony chciałyby, żeby ten spór został rozstrzygnięty. I ja też bym chciał, więc jeśli mógłbym się na coś przydać, chętnie podjąłbym się roli mediatora – odparł amerykański prezydent. – Wierzyć się nie chce, że tak wspaniałe kraje, rządzone przez tak bardzo, bardzo, bardzo mądrych przywódców, nie potrafią tej sprawy załatwić. Tyle słyszałem o tym Kaszmirze. Tak się pięknie nazywa. Miał być jednym z najpiękniejszych zakątków świata, a zamiast tego wszędzie wybuchają tam bomby. Tak mi powiedziano – gdzie nie pójdziesz, bomby i bomby. Okropna historia”.

Indyjski opozycyjny polityk Shashi Tharoor oznajmił, że Trump nie ma „bladego pojęcia, o czym mówi”. „Podczas rozmowy Z Modim Trump musiał czegoś nie zrozumieć albo coś mu się pokręciło, bo każdy, kto ma choćby podstawową wiedzę o azjatyckiej polityce, doskonale wie, że premier Indii nigdy by z takim pomysłem nie wyskoczył – powiedział amerykański kongresmen Brad Sherman, który w liście do ambasadora Indii w Waszyngtonie przepraszał go za wystąpienie prezydenta. – Słowa Trumpa to całkowita amatorszczyzna, jakieś urojenia, wstyd”. A były ambasador USA w Indiach Richard Verma w rozmowie z indyjską agencją prasową PTI przyznał, że prezydent Trump jednym wystąpieniem wyrządził wielkie szkody. Zrażając do siebie premiera Narendrę Modiego może sprawić, że w sporze z Chinami Stany Zjednoczone stracą tak ważnego sprzymierzeńca jak Indie.

Tego samego popołudnia, podczas tego samego spotkania z Imranem Khanem, Trump wywołał polityczne trzęsienie ziemi także w Afganistanie. Znów niechcący. Zapytany przez pakistańskich dziennikarzy o Afganistan powiedział: „Jesteśmy tam trochę jako policjant. Nie toczymy wojny. Gdybym chciał wojować, to wygrałbym tę wojnę w tydzień. Afganistan zostałby zmieciony z powierzchni ziemi, przestałby istnieć. Dziesięć dni i po wszystkim. Ale zginęłoby przy tym dziesięć milionów ludzi, a ja tego nie chcę. Nie chcę pójść tą drogą”.


#indie #afganistan #pakistan #swiat #tygodnikpowszechny #gruparatowaniapoziomu #ciekawostki #trump #mikroreklama
Pobierz MalyBiolog - Kaszmir i koszmar

SPOILER

Oferując swoje usługi mediacyjne w konfl...
źródło: comment_1F7kAkVPbi2gjsoI9DuhP7z5cKv07xke.jpg
  • 5
@MalyBiolog: Smieszne jest to, ze USA chce rozwiazania konfliktu, ktory sami wywolali. To nie przypadek, ze ostatnio "zlapano" statek nalezancy do amerykanskiego banku j.p. morgana pelnego kokainy.
Caly Pakistan powinien nalezec do Indii, bo to co jest teraz to chora sytuacja.
@MalyBiolog: Fakt, warto przeczytać całość, bo akurat te fragmenty tak średnio dobrane ( ͡º ͜ʖ͡º). W kwestii Kaszmiru to jest typowa gadka Trumpa-bufona, ale najbardziej Indie oburzyło to, że Trump powiedział jeszcze, że Modi również proponował mu prowadzenie mediacji, a Indie zawsze były przeciwne umiędzynarodowianiu konfliktu.

Caly Pakistan powinien nalezec do Indii, bo to co jest teraz to chora sytuacja.


@Wloczykij2: Czemu niby miałoby to
@Wloczykij2: Kojarzę co nieco temat, Pakistan Wschodni, czy przesiedlenia to nie jest dla mnie nowość, a to że stały za tym jakieś interesy narkotykowe to raczej jedna hipoteza, a nie jakaś prawda objawiona.

Jasne, że przed stworzeniem Pakistanu doszło do przesiedleń, ale nawet wychodząc od sytuacji sprzed tych ruchów to skąd wniosek, że gdyby całe Indie Brytyjskie stały się jednym niepodległym państwem to panowałby tam pokój? Muzułmanie byliby mniejszością, ale tak