Wpis z mikrobloga

@TypowyDaltonista
@ketiow
Speirs to był bardzo dobry dowódca plutonu a następnie kompanii E tej słynnej o której nakrecono Kompanię Braci. Ogólnie świetny pomysłowy i błyskotliwy dowódca.
Ale chodziła o nim legenda, że gdy zobaczył jeńców kopiących coś w rowie to poczęstował ich paczką papierosów, oni się ucieszyli i zaczęli palić a następnie on ich wszystkich zabił
  • Odpowiedz
Alianci chętniej brali jeńców Sowieci to z reguły oficerów a potem gułag


@KierownikChoroszczy no chyba że jesteś z Waffen-SS więc wtedy na każdym froncie kulka w łeb.

A według Beevora najgorszy los na froncie zachodnim i tak spotykał żołnierzy niemieckich broniących południowego odcinka granicy niemieckiej z rąk Francuzów Leclerca. Żabojady nawet starych dziadków z Volkssturmu potrafiły wieszać bez gadania
  • Odpowiedz