Wpis z mikrobloga

Siedze na tych urodzinach znudzony. Toczy się rozmowa itp i nagle pytania do mnie od wszystkich:
- A ty kiedy się żenisz? - pyta babcia
- Nigdy.
- A przestań, jak to? - ciocia
- Normalnie, na co mi baba?
- Hehe, no czasami się przydaje... - szwagier
- Nie miałem, nie mam i nie będę miał, bo już są takie czasy, gdzie dziewczynom się w dupach poprzewracało.
- Aaa... Idzie też trafić na normalną. - siostra
- (przestaje odpowiadać)

Koniec. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#przegryw #urodziny #nuda
  • 12
te normalne już dawno zajęte


@Borysk5: a jeśli i jest jakaś wolna to jaka jest szansa trafić na taką mając randkę raz na dwa lata (bardzo optymistyczne założenie)?
@Pierdzik: nie, ale bez dziewczyny/żony/kochanki, według klasyfikacji wykopków taki failed normie. Dawno zrozumiałem, że życie nie kręci się wkoło baby. Mam kilka hobby, na które ciężko wyrwać dziewczynę i nie będę z tego rezygnował, żeby poświęcać wolny czas na spełnianie czyichś zachcianek, żeby sobie zamoczyć. Natomiast zgadzam się z siostrą, bo kilka normalnych Polek poznałem (na tyle na ile zdążyłem je poznać). Ale niestety trzeba wyjść do normików, żeby taką spotkać.
jak nie jesteś Chadem to 0%


@Borysk5: nawet nie chodzi o to czy jesteś czadem czy nie a o czystą statystykę. Poznajesz więcej kobiet = większa szansa na spotkanie normalnej. Przegryw jak ma jedną randkę/jedną dziewczynę poznaną na rok co byłoby i tak dobrym wynikiem znacznie zmniejsza prawdopodobieństwo poznania normalnej laski