Wpis z mikrobloga

Nie jestem na bieżąco z #polityka, ale o co chodzi z tym Kuchcińskim i samolotami?

Jeżeli to jest akcja typu "lecę dziś do Warszawy, jeżeli chcecie to lećcie ze mną" to wtedy moim zdaniem #aferazdupy. Jak powiedział któryś tam pisior, kilka dodatkowych osób raczej nie wpływa na koszt przelotu. Ktoś dał dupy ustalając regulamin przelotów. Moim zdaniem powinien istnieć albo wyraźny zakaz dodatkowych pasażerów, albo jakiś cennik. Jeżeli nie ma ani jednego, ani drugiego, wtedy #!$%@?ć się od Kuchcińskiego i szukać PRAWDZIWYCH afer. Zdaje się, takowych nie brakuje, a doczepiając się do takich rzeczy i robiąc z tego nie wiadomo jaką sprawę opozycja tylko się ośmiesza.

Jeżeli jednak akcja typu "przylećcie, przyślę po was samolot" to wtedy grubo i wszystkie słowa krytyki jak najbardziej zasłużone.

A cała akcja z wpłatą na caritas to kompletna #bekazpisu, zresztą #bekazkatoli też.
  • 10
@haes82: To jest afera dla debili którzy lubią jak polityk przed wyborami przejeżdża się metrem, pociągiem i autobusem i pokazuje w ten sposób że jest "zwykłym człowiekiem". Problem w tym że taką akcje pod publiczkę można zrobić raz, dwa razy w roku. Ale nie dwa razy-trzy razy w tygodniu. Gdyby Kuchciński objęty procedurą Head chciał latać samolotami rejsowymi to by się za każdym razem wiązało z opóźnieniem takiego samolotu, przeszukiwaniem części
Jeżeli jednak akcja typu "przylećcie, przyślę po was samolot" to wtedy grubo i wszystkie słowa krytyki jak najbardziej zasłużone.

A cała akcja z wpłatą na caritas to kompletna #bekazpisu, zresztą #bekazkatoli też.


@haes82:
nie no luz, kancelaria sejmu hmm mija się z prawdą, na pytanie o loty z rodzinką, ni nie było ani jednego, jak znalazły się dowody, a to tylko kilka, później jednak chyba 23. Więc skoro urzędnicy państwowi
@haes82: Problem w tym, że dojazdy Marszałka do domu w ciągu roku kosztują 4mln. To wszystko bez łamania prawa. Co 3 dzień marszałek lata z Warszawy do Rzeszowa i z powrotem. Dodatkowo na pokładzie znajdowały się osoby, których obecność nie jest uregulowana prawnie. Te osoby uzyskały korzyści majątkowe przez korzystanie z rządowego samolotu. Poza tym raz samolotem leciała sama żona marszałka. Na pokład był też zamawiany katering, nie wiem czy ośmiorniczki,