Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jestem w zajebistym dołku i nie wiem co dalej robić. Kupiłem z różową teraz to już prawie była różową mieszkanie na hipotekę. Wszystko jest na nas oboje. Życie niestety szybko nas zweryfikowało i rozstajemy sie. Mam wyjście spróbować utrzymać się sam, zarabiam 2800 na rękę rata kredytu to 1200 zł po odliczeniu wszystkich innych kosztów wychodzi mi jakieś 600 zł na przeżycie biorąc pod uwagę że rodzina by mi pomogła przeżyć w postaci zapraszania na obiady itp. i do tego jeszcze to czy bank pozwoli zatrzymać mi hipotekę co raczej nie będzie możliwe bo zdolność z tym 2800 to mam #!$%@? a nie zdolność a branie np rodzica jako wspolkredytobiorce albo ich nieruchomości jako zabezpieczenie to kiepski pomysł. Czy sprzedaż mieszkania w #!$%@? z kredytem lub bez niego i spłata kredytu i powrót do rodziców. Następne zagadnienie to praca - teraz dojeżdżam do roboty jakieś 10km w jedną stronę od rodziców już bym miał 50km. Proszę nie mówcie jaki to ja debil byłem że pchałem się w kredyt. Byliśmy 5 lat razem i okazało się jednak że nasze priorytety ukrywaliśmy przed sobą
#mieszkanie #dom #hipoteka #kredyt #zwiazki #zalesie

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 15
@AnonimoweMirkoWyznania obawiam się że tutaj chyba też wchodzą kwestie podatków. Sprzedaż nieruchomości po tak krótkim czasie to jeden podatek. Jeżeli mieszkanie ma zostać na jedną osobę. To druga tak jakby daruje jej swoją połówkę i pojawia się podatek od darowizn. Co z tego że to za kredyt. To tak na szybko ale mogę się mylić.
OP: @Milersmilrch: Najgorsze jest w tym to że nie wiem co robić starać się i ratować związek? Kobieta z DDA ja z normalnej rodziny gdzie były wyśmienite relacje rodzic > dziecko. Nikt na nikogo nie napierał ani nic. Wręcz zaakceptowali to jaka ona jest, podarowali jej mnóstwo ciepła ale ona to zawsze odbierała z chłodem teraz jak jej proponuje terapię i pójście do specjalisty to ona widzi rozwiązanie w ucieczce