Wpis z mikrobloga

Przez weekend (w sumie to w niedzielę) zagrałem 3 rankedy.

1. nasz top GANK PLANK wyszedł z gry po 3 minucie jak zrobił 0/2 umierając od razu po teleporcie - jak wcześniej zmarł z ręki jaxa... Tę grę graliśmy 30 + minut bo się nie chcieli poddać. Typ i tak nie wrócił
2. Nasza Oriana MID wyszła z gry jak zrobiła 0/4 1 vs 1 na ahri - też gdzieś przed 10 minutą - też graliśmy z 30 minut. Ja nie ogarniam jakim prawem ci ludzie myśla, że wygramy i się nie poddają
3. Znowu nasz mid wyszedł bo przegrał na talona też przed 10 minutą - gra trwała mniej niż 30 minut - wygraliśmy. Zwycięstwo tylko dlatego że miałem Tristaną staty 20/1 i w końcu miałem normalnego topa Shena i supporta tresha, którzy rozumieli że jak chcą to wygrać to grać zespołowo. No i do tego to, że ich drużyna poczuła się tak pewnie że gra 5 vs 4, że oddała tylko fragów głupio nurkując pod wierzę. Jak ja miałem full build to oni mieli dopiero po 2-3 itemy.
#leagueoflegends
  • 6
  • Odpowiedz
Ja nie ogarniam jakim prawem ci ludzie myśla, że wygramy i się nie poddają

@samuraj24: ja zawsze odpisuję, że to jedyny sposób aby nauczyć się grać ( ͡ ͜ʖ ͡) skoro już gram, a na kolejną grę trzeba czekać i tak 10 minut, to czemu by nie zagrać dłużej.
Wyjątkiem od tej reguły jest gdy przeciwnik wygrywa 20:3 w pierwszych 10-15 minutach gry. To już jest
  • Odpowiedz