Wpis z mikrobloga

Rowerzyści to rak ulic, przynajmniej w Warszawie


@noitakto: Bzdury. Rak to kierowcy taxi i mistrzowie kierownicy lawirujący z pasa na pas jak tylko widzą, że jest odrobina więcej miejsca, poganiacze którzy trąbią kiedy widzę, że na skrzyżowaniu nie ma miejsca. Tylko trochę mniej irytujący są gapy ruszające ze świateł po kilku sekundach, albo skręcający w lewo gdzie są oddzielne światła i wydzielony pas ruchu - jak widzą że jest czerwone to
@noitakto: No tego z rykszą to powinna policja zdjąć z drogi.

Sam jeżdżę i autem i rowerem po Wawie i w obu przypadkach jest mnóstwo sytuacji w których inni uczestnicy ruchu zachowują się co najmniej "dziwnie" jednak zdecydowaną większością są jednak kierowcy aut. Pierwszeństwo na przejazdach rowerowych jest "wirtualne", gdybym jechał na pewniaka przez przejazdy to bym miał stłuczkę co najmniej raz w tygodniu i to nawet na takich przejazdach ze
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@noitakto: rak ulic to kierowcy samochodów, zapewne kierowca z filmiku tak samo #!$%@? na rowerzystów, a jedzi jak totalny idiota. Jezdze tym i tym, ale to akurat jezdzac samochodem po ulicy widze jak wiekszosc kierowcow ma #!$%@? na przepisy. Z jednej strony placzecie, ze pedalarze nie stosuja przepisow, a z drugiej strony wyjedz na ulice z obowiazujaca predkoscia. Ciezko znalezc kogos kto bedzie sie takowa poruszal. Druga sprawa to wieczne skręcanie,
@Bulczan: „na cały świat”
Chyba twój mały i ograniczony.
I jaki związek ma nieprzepisowa jazda kierowców z nieprzepisową jazdą rowerzystów? Że rowerzyści to janusze tak jak kierowcy? Mnie się wydaje, że rowerzyści w Warszawie dużo częściej łamią przepisy niż kierowcy aut.