Wpis z mikrobloga

Pierwsza noc kota w domu - obudził mnie około 5:45 bo przecież już jasno się robiło. Jak wstałem to się uspokoił i poszedł spać na parapet. A ja nie wiem czy jeszcze zasnę. Pies nadal w szoku. Grubas już rządzi w tym domu.
  • 49
  • Odpowiedz
@Minieri: nauczysz się olewać kota o takich chorych godzinach xD moj ma dwie natury, pierwsza to klasyczna "bieganie po domu o 5 nad ranem" ale najzwyczajniej w świecie obracam się na drugi bok, a druga to "człowiek zimno" i wtedy przychodzi spać do mnie :D
  • Odpowiedz
@Minieri: @antkowa: mój to lubi dużo spać. Ciepłe nocki jak obecne spędza na balkonie i śpi na ławie, bo to jego oaza spokoju i ulubione miejsce. Nawet mu się nie chce przyjść przywitać jak wracam z nocki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Minieri Ja swojego kota zamykam na przedpokoju bo by mi po głowie latała. Niestety po 5 zaczyna się żałosne zawodzenie pod drzwiami sypialni i też już potem nie mogę zasnąć :( Z kotem to trochę jak z małym dzieckiem...
  • Odpowiedz
@Minieri nam złą wiadomość.
Wcale nie musi być jasno aby kot szalał po domu.
Zimą jeszcze ciemno a kot biega regularnie około 4-5 nad ranem.
Cały dzień oczywiście śpi.
  • Odpowiedz