Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
01.09.19 Dzień 7. (2624 km)
Dużo się działo. Rano mocno wiało i całkiem sążnie padało, miałem więc pretekst do posiadówki na stacji, żeby podładować baterie. 10°C - takie ciepełko. Miałem lekkie obawy co do tego dnia, w końcu niedziela, ale szło całkiem sprawnie. Niedługo po 14:00 znalazłem się za Trondheim - miejscu do którego zmierzałem od 3 dni. Szybkie spojrzenie na Trondheimsfjorden i już miałem lecieć na stację łapać stopa, ale zobaczyłem polskie i litewskie tablice, usłyszałem rosyjski język - postanowiłem więc zagadać. Ekipa polsko-białoruska. Wypiliśmy mały toast na zapoznanie. Jutro rozpoczynam 2-dniową trasę do Narvik z panem Białorusinem. Dzisiaj śpię w hotelu. Rano będę miał szwedzki stół. Kierowca mega przyjazny. Wydaje mi się, że na północy doświadczyłem wschodniej gościnności. Polacy powiedzieli, że jak kiedyś będę źle gadał na kierowców, to się ze mną policzą xD Nareszcie nadrobię te dwa ostatnie dni! Lecimy na północ!

Film o wyjeździe: https://youtu.be/CYlvqh8QJVA
Zrzutka: https://bit.ly/PocztowkaNorwegia (gdyby ktoś miał ochotę dołożyć cegiełkę do podróży, dziękuję serdecznie!)

Tag do obserwowania podróży: #urbnskiwpodrozy

#autostop #podroze #podrozujzwykopem #podrozowanie #norwegia
źródło: comment_TN5Ft7f28lF9yWKL5CPQFuZkNUiOWa5X.jpg