Wpis z mikrobloga

@MamutStyle: dobra, poważna broda - widać, że zadbana i nie przesadzona. Większość gości jednak z brodą wikinga wygląda komicznie, tutaj u Ciebie wygląda nieźle. Ważne, że przekroczyłeś już 'poziom wstydu' (czyli ten moment, kiedy broda wygląda równie komicznie jak przy zapuszczaniu włosów). Teraz wydaje mi się, ze powinieneś lekko trymować boki i lecieć z długością - ale bez przesady. Wygląda ok, ważne też, żeby fitowała z fryzurą. Tzn. zwykle w takich
@StrongSilentType: W mojej głowie zrodził się szalony pomysł warkocza. Takie niespełnione marzenie, kiedy miałem jeszcze naście lat, a jakoś nigdy nie zdecydowałem się na zapuszczanie.
Tak, często słyszę, że wyglądam jak wiking. Czy to w domu, w pracy, a nawet będąc na mieście zostalem zaczepiony przez turystów z Norwegii, myślących, że jestem ich narodowości.
Długich włosów nigdy nie miałem i raczej mieć nie będę. Teraz to jestem obcięty na 1 cm,
@MamutStyle: warkocz jest ok jak jesteś trochę #!$%@?. Widzę, że kolega nawet jeżeli nie na siłce, to jednak jakieś żelazo tam podnosi, więc raczej nie będziesz wyglądał komicznie chociaż musisz uważać.
Do warkocza to jeszcze sporo, wydaje mi się, że tak do 1/3 klaty wtedy warkocz jakkolwiek wygląda, a nie jak warkoczyki na jajach ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
No, niestety urokiem posiadania dobrze wyglądającej brody nie jak
@StrongSilentType: Kilka dobrych ton codziennie w pracy. Siłka też, ostatnio zaniedbuje. Ale raczej robię to rekreacyjnie. Budowę mam masywna, 190 cm wzrostu i 110 kg pewnie teraz.. ()
Hahaha! Widziałem ostatnio takiego kolesia, miał taki warkoczyk o jakim mówisz. Póki nie zapuszczę do odpowiedniej długości, nawet nie będę się bawił w próbę robienia warkocza. Wydaje mi się, że nawet troszeczkę dłuższa musi być. W każdym razie, długa