Wpis z mikrobloga

Po pobycie w Hiszpanii wysłałem do #bookingcom zgłoszenie o treści:

"Witam, podczas meldowania w hotelu nasze dowody osobiste zostały zeskanowane (co jest już nielegalne w Unii Europejskiej) noclegodawca może jedynie spisać dane z dowodu. Czy zatem po naszym wyjeździe hotel usunął te skany ? Jeśli nie, to po jakim czasie usuwa?"


Niestety ani z hotelu, ani z bookinga (gdzie był zamawiany pobyt) nie odpisywali lub zbywali, wiec musiałem pisać jeszcze ze 2-3 razy, ale w końcu odpisali z bookinga:

Uprzejmie informujemy, że w większości krajów członkowskich UE hotele są zobowiązane dokonać kopii paszportów/dowodów osobistych gości oraz dostarczyć je na najbliższy posterunek policji w celu zgłoszenia pobytu gości.


Co teraz ? Czy mają rację? Bo wcześniej na wykopie czytałem co innego.
Poza tym nie odpowiedzieli na moje pytania - czy dane zostały usunięte, a jeśli nie, to kiedy to nastąpi? Mam pisać czwarty raz czy może kontaktować się już z jakąś instytucją? Bo temat ewidentnie jest śliski i widać, że dla nich najlepiej jakbym przestał już pytać. Może @niebezpiecznik-pl wiedziałby więcej?
#hotel #noclegi #hiszpania #prawo #uniaeuropejska #ue #booking #afera #bezpieczenstwo #daneosobowe #wyciek #cyberbezpieczenstwo #pytanie #pytaniedoeksperta #wakacje #podroze
  • 1