Wpis z mikrobloga

Ludzi i kasjerki #!$%@?ło z tymi naklejkami swieżaków w Biedrze. Stoje w kolejce, stara baba kupuje komplety pościeli, kołder i prześcierdeł. Myślę sobie spoko, szybko nabije i będzie gitara.
Pada standardowe pytanie:
-K (kasjerka): "zbiera pani naklejki?"
-SB (stara baba): "zbieram zbieram"
- K: to ja pani kazdy produkt nabije na osobny paragon bo jak będzie pani chciala robić zwrot tych kołder a wszystko bedzie na jednym paragonei to ja nie moge pani teraz naklejek dać
- SB: ojojo dziekuje pani, oczywscie tak robimy, wnuczka juz sie doczekać nie może

O #!$%@? złocisty, SB za każdy produkt placila gotowka, ta jej wydawala resztę i paragon i tak po kolei. Trwało to blisko 5 minut, bo stara babcia blisko 80tki miała #!$%@?łe ruchy XD. #!$%@? już w tą babcię, ale te kasjerki jak dają te najklejki to się czują jakby decydowały o życiu i śmierci, podanie dobrej ilosci naklejek to najważniejsze zadanie dnia XD.

#biedronka #zakupy #gownowpis #lidl #swiezaki #januszebiznesu
  • 4
@mcsQ @taktoto @LesnyDrwal @nie_mowie_po_kociemu

U mnie trochę inna historia. SB nabrała jakiś dodatkowych produktów aby dobić do tej sumy co można dostać naklejki, chyba to było 40 cebulionów. Kasjerka kasuje, nagle Stara Baba mówi, że ten jeden konkretny towar najpierw niech zeskanuje, bo ma być w promocji i kosztować mniej. Ta zeskanowała, cena wyższa, normalna bez promocji. Babcia oburzona, że miała być promocja, w takim razie niech odłoży na bok, nie bierze.