Wpis z mikrobloga

@jmuhha: Jeżeli Niemcy '39 zaatakowaliby jutro to myślę że nie. Mają za dużo lotnictwa i prawie 2mln żołnierzy a my nie jesteśmy przygotowani i zmobilizowani, mamy 20 razy mniej żołnierzy. Mamy niewiele wyrzutni przeciwpancernych, mało pocisków. Są czołgi ale mają po jakieś 50 pocisków każdy, w krótkim czasie nie kupimy więcej. Mamy f-16 ale ile rakiet do nich? Niemcy tymczasem nadlatują w 2000 samolotów.

Ale jakbyśmy mieli kilka miesięcy na przygotowanie
@jmuhha: Przecież nasze wojsko ledwo zipie. Kilka samolotów zdatnych do lotu (migi leżą, su są ślepe, F w gotowości), czołgi bez załóg i do modernizacji... Słabo to widzę.
@jmuhha: Niby nie ma głupich pytań... Niemcy może i wkroczyliby paręnaście kilometrów w głąb Polski, biorąc nas z zaskoczenia (chociaż pewny tego nie jestem w dobie nowoczesnych radarów), ale po spotkaniu z leopardami, F16, rakietami, rosomakami i innym sprzętem spierdzielali by w przerażeniu lepiej niż alianci z dunkierki. Lepsze pytanie byłoby, ile dzisiejsze wojsko Polskie potrzebowałoby dni/tygodni żeby opanowac Rzeszę.
Mamy f-16 ale ile rakiet do nich? Niemcy tymczasem nadlatują w 2000 samolotów.


@KaznodziejaNowejEry: laickie pytanie, ale po co rakiety? f-16 raczej ma działko, przynajmniej tak mi powiedziało google, więc pewnie byłoby w stanie wytworzyć sobie odpowiednią przewagę i zrobić zamieszanie w ten sposób
@kuraku: walka z dużo wolniejszym myśliwcem przeciwnika za pomocą działka jest mało praktyczna bo masz tylko ułamki sekundy żeby wycelować i trafić przy każdym przelocie. Żeby mieć więcej czasu musisz samemu zwolnić czym wystawiasz się na atak i niwelujesz swoją przewagę. Dodatkowo ilość amunicji do działka i jego szybkostrzelność sprawiają że amunicja szybko się kończy - f-16 ma amunicji na niecałe 10 sekund ciągłego ognia.
@jmuhha: Z zaskoczenia mogli by trochę nam zagrozić ale tylko trochę. Obecne możliwości naszych wcale nie aż takich małych wojsk pancernych przewyższają zdecydowanie możliwości niemieckie z 1939, szczególnie że były to pzkpf a nie tygrysy i pantery. I takie czołgi nie dały by rady przebić pancerzy naszych pt91 czy leopardów. Dodatkowo nocne ataki wykończyły by niemieckie wojska pancerne a bez tego było by o wiele łatwiej. Natomiast nasze samoloty prawdopodobnie by
@Thome: Te stare pociski były skuteczne na czołgi z lat 80 wiec po trafieniu w takiego tygrysa nic by raczej nie zostało pozatym piechota ma jeszcze rpg i inne wynalazki. Lotnictwo spokojnie można by strącać pplot a nie robić bitwy powietrzne. Samoloty do bombardowania. Piechota mogła by walczyć w nocy dzięki noktowizorom wiec #!$%@? byłby spory. Na Bałtyku trochę gorzej bo albo wsparcie lotnictwa do niszczenia statków albo nurkowie z ładunkami.