Wpis z mikrobloga

W odniesieniu do wczorajszego wpisu. Otóż, trafiłem na na informacje, które mówią o kilku przygodach Kamila, o których opowiedział on w BB (a może też nie o wszystkim zdążyć wspomnieć?). Zacznę może od pierwszej a później wam podrzucę dokładne źródełko. Wszystkie historie opowiedziane zostały 9 lat temu.

Także na początek na tapetę trafiają Dubaj i... Finlandia. Jeśli chodzi o Finlandię to nie pamiętam, aby wspominał coś więcej, zresztą w wywiadzie jest mało wspomniane, także tylko w ramach ciekawostki - szedł na szczudłach z których spadł i prawie pozabijał jakieś dzieciaki, a sam złamał rękę i naderwał ścięgna, ot drobnostka.

Dżizys udzielał wywiadu w towarzystwie dwóch ziomków, którzy pracowali z nim jako cyrkowcy w jego grupie. Opowiada przy nich historię wyjazdu do Dubaju. Zostali zaproszeni przez szejka, aby animować urodziny jego córki. Sam Kamil, według jego słów był tam dwa tygodnie, a cała grupa dwa i pół miesiąca. Także wyjazd do Dubaju był najprawdopdobniej prawdą, skoro ziomki, które to słyszały nie zaprzeczały i artykuł został opublikowany. Zresztą na to mam jeszcze lepsze potwierdzenie:

https://pl.linkedin.com/in/patrycja-miszkiewicz-ozdoba-b3073690

Jest to profil na linkeidin p. Patrycji Miszkiewicz-Ozdoby, współwłaścicielki Eternity Group Fashion & Circus, która w opisie kariery zawodowej wspomina o współpracy z jakaś Włoską agencją przy projektach w Dubaju. Niestety tego w jakich okolicznościach nasz Bond dostał zaproszenie do Dubaju nie idzie zweryfikować.

Resztę chyba zmieszczę dzisiaj w drugiej części. Będzie to opowieść o Grecji i uwaga... Mongolii! I o Mongolii będzie najciekawiej, bo będą pewne zaskoczenia xD

Wołam plusujących @cus_ @renateczka01 @Yerk1999 @panpe @muwieszeptem @cus_ @hafx1xe @JanKremovski @jozek-nalesnik @klush @Malicka18010 @Gryzuu @Allaska @szczekaj @marv0oo.
#bigbrother
Piotrekks - W odniesieniu do wczorajszego wpisu. Otóż, trafiłem na na informacje, któ...

źródło: comment_i3G4Hv16zUKa2FGuUnm90S5OBJPSi7oI.jpg

Pobierz
  • 10
@Piotrekks: Ogólnie czytam wasze wpisy potwierdzające wydarzenia w życiu Kamila i szczerze mówiąc nie sądziłem, że chociaż 1/3 się potwierdzi. Wychodzi na to, że facet na prawdę ma niesamowite życie, a zarazem jakiegoś pecha, że ciągle lądował w szpitalu.
Może niektóre opowieści trochę podkoloryzował, a do części użył skrótów myślowych, przez co całość brzmiała jak wyssane z palca brednie, jak chociaż 4 dniowa walka na noże z mongołem.
Natomiast chętnie bym
@Piotrekks: Chciałbym Ci przypomnieć że jego historii gdzie był nikt nikt nie podważa tutaj chodzi o tym co się w danym kraju działo. Sam Kamil był tam 2 tygodniu, a pozostała grupa 2.5 miesiąca ... a teraz najważniejsze : Gdzie w tym układa się historia z wywieziem na pustynie , pistoletem do głowy , 30 walizkami jednak mógł tylko 1 itp ?... a reszta grupy sobie po takiej akcji przez ponad
@Jax89: Wczoraj stwierdziłeś, że przebiegnięcie przez niego 60 km w jakimś biegu w górach można porównać do przebiegnięcia 5 km (xD) w maratonie (xDD) przez Martę Linkiewicz (xDDD), także nie wiem, czy można Cię brać na poważnie, ale odpiszę, choć rozpisywać mi się nie chce.

Moim zdaniem akurat negocjacje z Panami w turbanach w jakichś stykowych sytuacjach nie wyglądają tak, że pozostała grupa mogła sobie ot tak wrócić, jak mieli podpisane
@Piotrekks Myślę, że słuchają Kamila każdy wątpi w te opowieści, ale nie tylko przez to, że te historie są mega nieprawdopodobne, tylko dochodzi do tego Jego specyficzny sposób narracji. Wszystko opowiedział prawie jednym tonem, zrobił tylko kilka przerw, ktore wydawały się wymuszone, no i użył słów które podsycały jego opowieść. Gdyby zamiast opowiedzieć o raki z nosa, odrazu nazwał to polipami, czy czym to jest naprawdę, to byłby znacznie inny odbiór tego.
@bobobek: walka nie była 4-dniowa. 4 dni trwała podróż i podczas tej podróży wielokrotnie walczył z Mongołem. Nigdzie nie było powiedziane, że się non stop lali po mordach, pewnie raczej mieli po prostu jakieś spięcia. Można poczytać jak czasami wygląda podróż koleją transsyberyjską.