Aktywne Wpisy
wykop +38
Dzień dobry, Wykop (ʘ‿ʘ)
Powiadomienia, to temat, na którym aktualnie skupiamy swoją pełną uwagę. Część zadań zostało już wdrożonych, pozostałym musimy poświęcić jeszcze odrobinę czasu. Zapewniamy jednak, że gdy zostaną ukończone, od razu damy Wam o tym znać. A tymczasem przejdźmy do tematów, które już zostały wdrożone - dziś aktualizujemy #wykopchangelog o:
1. Zgłaszaliście nam problem z powiadomieniami z tagów, które dublowały się na Waszych listach powiadomień -
Powiadomienia, to temat, na którym aktualnie skupiamy swoją pełną uwagę. Część zadań zostało już wdrożonych, pozostałym musimy poświęcić jeszcze odrobinę czasu. Zapewniamy jednak, że gdy zostaną ukończone, od razu damy Wam o tym znać. A tymczasem przejdźmy do tematów, które już zostały wdrożone - dziś aktualizujemy #wykopchangelog o:
1. Zgłaszaliście nam problem z powiadomieniami z tagów, które dublowały się na Waszych listach powiadomień -
Garbanzos +217
#dzieci #wygryw #chwalesie
Aż pewnego dnia usłyszysz: tato chcesz kisiel bo robię?
Gdy to usłyszałem dzisiaj od 9latka to ucieszyłem się.
Mam dwójkę dzieci i po 9 latach nadal jest to dla mnie wielkim zaskoczeniem ile dzieci mogą dać szczęścia
@Jonn: chemia to może u kobiet, które od razu po porodzie
"mi każe trzymać ręce na kierownicy obie" Czyli cokolwiek by nie zrobiło, to jest zajebiste. Później trzeba wysłuchiwać takiego #!$%@? jak chłop/baba chwali się tym, że ich 2 latek ma brudnego ryja od kaszki, no w #!$%@? smieszne. xD
Masz od pieluszkowe zapalenie mózgu i cie po prostu #!$%@?ło.
To wciąż chemia, która wam updatuje systemy operacyjne. Przed aktualizacją napisałbyś 2letniego syna, a nie 22miesięcznego.
@kruszon_: wyjaśnię - dla dziecka w tym wieku każdy miesiąc to mega postęp, dlatego też podajesz wiek w miesiącach. U lekarza - w miesiącach. Jak będzie miał lat 3+ to podam w latach.
@Bazarnia: @koters:
ale tak jest. Bo ja pamiętam, jak syn się urodził i był pomarszczonym robaczkiem, który ruszał kończynami, jadł i płakał, i dlatego zaskakuje, gdy zaczyna mieć swoją własną wolę, gada, odkrywa świat i próbuje robić rzeczy na własną rekę.
Ja się jarałam jak (wtedy) mój dwuletni syn szedł ze mną do kawiarni (mieszkamy w Londku) i mówił:
Hello, one babyccino,