Wpis z mikrobloga

Wracam z wypadu do UK. Na lotnisku w #krakow odpalam aplikację #freenow patrzę stoi Pan taksówkach z logiem freenow na samochodzie podchodzę do niego mówię, że zamówię a on od razu sobie kliknie. Gościu mnie zwyzywał, że o 22 spod lotnika to on "lajtem" nie jeździ bo się nie opłaca i kazał mi spierd*lać, a ja nawet nie wiedziałem, że aplikacja ma tańszą i droższą wersję taxówki. Powiedziałem mu, że okej w takim razie zamówię Ubera zwyzywał mnie jeszcze bardziej. ¯\_(ツ)_/¯

Na lotnisko w UK do luton podwoził mnie hindus w turbanie, który dla mnie nie jest codziennym widokiem i na początku dziwnie się czułem co po prostu było błedem spoko ziomek jeszcze okazało się, że jego córka ma męża Polaka zbiliśmy pione i każdy zadowolony, a tu wracasz do królestwa lechitów i od razu każą Ci spierd*alać

#krakow #uber #freenow #taxi #uk
  • 70
@GitMerge: ja wczoraj miałem całkowicie inne doświadczenie - lało jak cholera o 22, przyjechałem spóźnionym pociągiem. Na dworcu pustki, żadnej taksy, na uberki kolejka ludzi czeka - wyszedłem poza teren dworca i jeden z taksówkarzy powiedział mi (grzecznie), że on czeka właśnie na klienta, ale pod hotelem Mercure ktoś powinien być - faktycznie chwilę później podjechał gość, wysadził klienta i zapytałem go od razu czy mnie zawiezie (krótki kurs) - w
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@GitMerge: zawsze jak chce wybrać free now to mi pokazuje 6-10 minut, gdzie ubery są w 1-2 minuty, więc nie dość, że drożej to jeszcze dłużej czekasz na kurs XD
I to nawet nie to, że z daleka jechał.
Z 5 minut to czekałem na akceptację XD
@GitMerge: w Holandii poznałem taxmena z wawy, opowiadał jakie to było piękne życie z przed ery Ubera, że dogadywał się z nocnymi klubami, pubami, dyskotekami, i jak nayebany klient chciał jechać do klubu to ten go wiózł do tego z którym się umówił, albo jak ktoś wgl, nie domagał i chciał do domu to go robił w uja i przywoził pod dyskotekę, oczywiście objeżdżając w ten czas pół warszawy a gdy
nie wiedziałem, że aplikacja ma tańszą i droższą wersję taxów


@GitMerge: to tylko w teorii. Na ponad 15 prób w Warszawie nigdy nie udało mi się zamówić lite, a mam kupon i #!$%@? chce go w końcu wykorzystać xD
@Pardelize: Mam kilku znajomych taryfiarzy w WWA. Takie rzeczy dzieją się nadal, najlepiej zarabia się na zwożeniu do domów publicznych i innej maści klubów ze striptizem. Klient zapłaci za kurs, zostawia napiwki, płaci placówka w postaci stałej opłaty za przywiezienie pacjenta, a także procenty od tego co w klubie zostawia. Czekanie taryfiarzowi także się opłaca - kilkadziesiąt złotych za godzinę. Ba. Krąży pośród ludzi tak zarabiających piękna lista punktów, z którymi
@GitMerge: po co chciałeś klikać w apkę, skoro byłeś już w samochodzie? Żeby taksiarz prowizje musiał zapłacic?
A faktycznie pewnie lajtem chciałeś jechać, bo to tańsze niż uber. W takim razie nie dziwie się, że Cię osrał xD
@Krowa_i_kurczak: Czytaj ze zrozumieniem podszedłem do taxiarza który stał przy samochodzie, a nie że byłem w samochodzie. Powiedziałem mu że ja zamówie sobie taxówkę a on kliknie to będzie miał zlecenie i nie bedzie musiał czekać.