Wpis z mikrobloga

@Alex_Krycek: ZSRR kolonizował państwa, zgoda, ale casus belli ekspansji była ideologia. Casus belli ekspansji krajów kapitalistycznych jest zysk (bardzo fajnie to widać w tym jak działa USA), więc imperializm w konsekwencji jest ostateczną formą kapitalizmu.

Tego pojęcia nie rozumiem! Co to za rodzaj niewolnictwa?


Taki, w którym jesteś zmuszony pracować po np. 16 godzin dziennie by zapewnić sobie podstawowe potrzeby. W innym wypadku umierasz.
  • Odpowiedz
więc imperializm w konsekwencji jest ostateczną formą kapitalizmu.


@johny-kalesonny: bzdura! Najbardziej się bogacą państwa, które mają kapitalistyczny ustrój, a nie wysyłają wojsk za granicę: Japonia, Korea Południowa, Szwajcaria, Tajwan, Hong Kong, Australia, Nowa Zelandia. Wojsko to tylko ogromne koszty, a mało zysków.
W USA w XIX wieku przemysłowa północ biła na głowę w bogactwie rolnicze południe, w którym wykorzystywano niewolników.

Taki, w którym jesteś zmuszony pracować po np. 16 godzin dziennie
  • Odpowiedz
Najbardziej się bogacą państwa, które mają kapitalistyczny ustrój, a nie wysyłają wojsk za granicę: Japonia, Korea Południowa, Szwajcaria, Tajwan, Hong Kong, Australia, Nowa Zelandia.


@Alex_Krycek: Tak, aktualnie to wydaje się być prawdą, z tym, że czemu nie widzę w tym wyliczeniu USA? Jednak w przeszłości to oczywiście była bzdura.

Myślisz, że ktoś ich zmusza do takiej pracy?


@Alex_Krycek: Oczywiście - w wielu takich regionach to są jedyne dostępne formy zatrudnienia
  • Odpowiedz
czemu nie widzę w tym wyliczeniu USA?


@johny-kalesonny: oczywiście nie twierdzę, że państwa kapitalistyczne nie mogą mieć zapędów mocarstwowych. W USA już od dekad przedłożono interesy wielkich korporacji nad dobrem zwykłego obywatela. Klasy średniej już tam nie ma, bo muszą składać się na przywileje bogatszych od siebie. USA się bardzo bogaci, ale przez taką politykę co raz bardziej się im rozwarstwia społeczeństwo. Dlatego dla mnie wzorem państwa kapitalistycznego jest Hong Kong,
  • Odpowiedz
Wolność nie polega na tym, że zawsze jesteś bogaty i szczęśliwy.


@Alex_Krycek: Oczywiście, ale jeżeli system wspiera silniejszych (bogatszych), to ta wolność jest nieistotna, bo będzie i tak ograniczana. W tym wypadku jest taki problem w kapitalizmie - jeżeli pracownicy i pracodawcy będą mieli identyczne prawa, to przez większy kapitał pracodawców, to pracodawcy będą wykorzystywali pracowników. I coś takiego jest obserwowalne.

W kapitalizmie ludzie nie oszczędzają. O wiele prościej jest się
  • Odpowiedz
jeżeli pracownicy i pracodawcy będą mieli identyczne prawa, to przez większy kapitał pracodawców, to pracodawcy będą wykorzystywali pracowników. I coś takiego jest obserwowalne.


@johny-kalesonny: ale co masz na myśli pisząc "wykorzystywanie pracowników"?
  • Odpowiedz
@Alex_Krycek: Kierując się zyskiem narzuca się ilość godzin pracy lub warunki pracy, które są skandaliczne, ale są na korzyść pracodawcy (mniejszy koszt). I to jest główny problem kapitalizmu - każda jednostka przede wszystkim kieruje się zyskiem, co sprawia, że zawsze to będzie chwiejny układ.
  • Odpowiedz
Kierując się zyskiem narzuca się ilość godzin pracy lub warunki pracy, które są skandaliczne, ale są na korzyść pracodawcy (mniejszy koszt)


@johny-kalesonny: ale jeśli się w takich krajach trzeciego świata jak np. Bangladesz będzie się chciało podnieść wynagrodzenia, to firmom nie będzie się opłacało tam inwestować w fabryki, więc zwiną interes, a ludzie wrócą do swoich dawnym zajęć, czyli do pracy na polu za marne pieniądze.

I to jest główny problem
  • Odpowiedz
ale jeśli się w takich krajach trzeciego świata jak np. Bangladesz będzie się chciało podnieść wynagrodzenia, to firmom nie będzie się opłacało tam inwestować w fabryki


@Alex_Krycek: Nie prawda. Stawki minimalne są podnoszone wszędzie na świecie, firmy jedynie optymalizują koszty. Np. otwarcie rynku w Chinach nie oznacza, że znikną fabryki w Polsce. Zdecydowanie można i aktualnie to jest trend by te pensje podwyższać oraz podciągnąć warunki pracy.

Taka jest raczej natura
  • Odpowiedz
Stawki minimalne są podnoszone wszędzie na świecie


@johny-kalesonny: jeśli podniosą z umiarem, to firmy to przetrwają. Jeśli bez, to ewakuują się do krajów, gdzie będą w stanie uzyskiwać zadowalające och dochody ze swojej działalności.
W Chinach społeczeństwo się już tak wzbogaciło, że dużo korporacji, które swoją działalność opierają się na niskich kosztach pracy musiało się przenieść do biedniejszych rejonów Azji. A obecnie w Chinach ludzie mają wyższe pensje i lepsze warunki
  • Odpowiedz