Wpis z mikrobloga

@Bartosz320 ani na obecną ani, za bardzo, na żadną inną. Wszyscy złodzieje z jednego bagna. Polska i obywatele w ogóle nikogo już nie obchodzą. Rozdawnictwa za nic nie uważam za działanie na dobro państwa, rozwoju i polepszenia czegokolwiek.
@poganka:

Tyrana nie musimy zwalczać, aby zabić. Unicestwi się sam, byleby tylko kraj nie chciał mu dłużej służyć. Nie chodzi o to, by czegoś go pozbawić, ale o to, by niczego mu nie dawać. Nie trzeba, aby kraj zabiegał o coś dla siebie, wystarczy, jeśli nie będzie robił niczego przeciw sobie.

Postanówcie więcej mu [tyranowi] nie służyć, a będziecie wolni. Nie proszę was, byście go przegnali lub przeciw niemu wystąpili, ale
@fenis dokladnie! Ładnie powiedziane i tak tez właśnie myślę o tym wszystkim.... O władzy w ogóle. I znam to skądś, czytałam to już gdzieś, mimo, że nazwiska autora nie kojarzę. Ale ja nazwiska zawsze kiepsko zapamiętywałam. Mogę ze studiów to znać? Z politologii?
@fenis taaaak, libertarianizm. Coś, co najbardziej do mnie pasuje a do czego strach się przyznać na wykopku. Ale sam cytat mi wyrzuciło w google jako autorstwa Étienne de La Boétie, a tego pana już zdecydowanie pamiętam ze studiów.
@poganka: A dokładniej agoryzm. Jak sami twierdzą, są bardziej rothbardowscy od Rothbarda. Sam Rothbard nie negował aż tak udziału w wyborach i raczej nie zachęcał wzorem agorystów do wspierania szarej i czarnej strefy. Mi w sumie bliżej do klasycznego anarcho-kapitalizmu, nie wyprę się nawet minarchizmu, ale agoryzm daje jakieś minimalne narzędzia do walki (biernej) z władzą (nie uczestniczenie w wyborach, kontrekonomia) niż tylko praca u podstaw. Wykopki to głównie konserwatywni liberałowie,
@fenis Dzień dobry. Zmusiłeś mnie, niejako, do przypomnienia sobie pojęć o których dawno nie myślałam. Za co dzięki. Od wielu, wielu lat nie rozmawiam o polityce i poglądach. Polityką dawno temu przestałam sie w ogóle interesować. Bardziej skupiłam sie na studiowaniu natury ludzkiej, psychologii i socjologii. Gdybym jednak miala odp na pytanie o poglądy to odp by był libertarianizm w ogólnym tego pojęcia znaczeniu... choć ostatnimi laty bardzo bliski jest mi gandyzm.
@poganka: Konkin wyraźnie podkreślał, że polityka jest zła, więc tu nie chodzi o politykę, ale filozofię ustrojową. Przeczytałem o gandyzmie i co mnie na początku uderzyło to egalitaryzm - nie zgadzam się na sztucznie wymuszoną równość, która w prawie naturalnym nie istnieje i zapewne musiałaby zostać wymuszona. Dodatkowo egalitaryzm jest sprzeczny indywidualizmowi, na którym opiera się cały akap. Zaintrygował mnie natomiast sposób walki z państwem - obawiam się jednak, że skończyłoby
@fenis Dzien dobry (: właśnie dlatego stwierdziłam wczesniej, ze jestem libertarianką w b. szerokim ujęciu tego pojęcia. Dlatego, że ilekroć próbowałam sie ideologicznie skonkretyzować to, za kazdym razem, z czymś sie mocno nie zgadzałam. Dobrym przykładem jest gandyzm właśnie, gdzie ogólnie mogłabym sie pod tym podpisać ale nie zgadzam sie do końca z tą równością i tez uważam, ze musiałaby byc wymuszona. Jestem przeciwna wszelkim naciskom i wymuszeniom, od razu wywołują u
@poganka: Ja też wobec siebie używam słowa libertarianin i nie staram się bardziej szufladkować, bo po drodze mi z kwestiami z anarcho-kapitalizmu, agoryzmu czy nawet minarchizmu. Mój zawód i wykształcenie zupełnie mijają się z nauką ustrojowo-społeczną, a zainteresowałem się tym, bo lubię umieć nazwać pewne postawy i poglądy. Więc szukałem i przy okazji pogłębiałem temat. Generalnie myślę, że w tej kwestii osiągnąłem już swoistą nirwanę i nie mam zamiaru zmieniać poglądów.
@fenis dobry wieczór :) I nie poszłam głosować w końcu, chociaz mnie kusiło, ale głosować byle głosować- bez sensu. Zwłaszcza, że i tak jeszcze kilka lat i znowu się stąd wyprowadzę, na dobre tym razem. Narzekać na wynik zatem też nie będę, hipokrytką nie jestem.... :D
Rzadko spotykane zamiłowanie i chęć zgłębiania swoich zapatrywań, zazwyczaj ogranicza sie to do "tych nie lubię a tamci kradną". Narodowi zresztą nie jest, zwlaszcza ostatnio, jakos