Wpis z mikrobloga

Dlaczego? Jestem za granicą i ciągle martwię się o Polskę, chcę dla kraju lepiej i przyjeżdżam co najmniej dwa razy do roku. Dlaczego chcesz mnie pozbawić prawa wyborczego?


@Budo: bo przyjeżdżasz tylko rekreacyjnie or sth? Swoje życie prowadzisz zagranicą więc o tym kraju powinieneś decydować.

Nikt nie chce odbierać prawa głosu na stałe przecież. Jedynie prosta zasada - żyjesz i pracujesz zagranicą - nie decydujesz o życiu rodaków w swoim kraju.
  • Odpowiedz
@Krupier: Nadal nie rozumiem dlaczego? Mam polskie obywatelstwo, mam swoje oszczędności i inwestycje w Polsce, mam tu rodzinę i przyjaciół. Moje konstytucyjne prawo to prawo głosu. Nie rozumiesz chyba idei obywatelstwa, a także meldunku, życiowego interesu i paru innych pojęć prawnych, a także konstytucji. Poza tym nawet nie wiesz w jakim celu przyjeżdżam do kraju.
  • Odpowiedz
@Budo: obywatelstwo, rodzina, meldunek - to wszystko nie jest tak istotne. Inwestycje i działalność - owszem. Jeśli faktycznie inwestujesz w Polsce, płacisz jakiś PIT/CIT/SRIT to wpływasz pozytywnie na rozwój gospodarczy kraju więc powinieneś mieć prawo głosu.

W innym przypadku moim zdaniem nie. Co to za argument "konstytucja"? Konstytucję można zmienić i o to chodzi w tej dyskusji - by zmienić prawo wyborcze.

Ciężki temat i sam nie wiem jaki konsensus trzeba
  • Odpowiedz
owszem ale z pełną konsekwencją - nie płacisz to nie głosujesz. Czyli bezrobotni, madki i inni ciągnący hajs by nie mogli głosować


@szpongiel: ci ludzie mimo wszystko płacą VAT i inne pośrednie podatki więc w jakimś stopniu na gospodarkę wpływają.
  • Odpowiedz
@Krupier: Aha czyli #!$%@? z konstytucją i obywatelstwem, prawo wyborcze chcesz uzależnić od płacenia podatków? Głupszego pomysłu nie słyszałem xD
Założenie konta oszczędnościowego i 10 zł na nim rozpieprzy Twój wspaniały pomysł, bo będzie się Belka płaciła. Super. W dodatku jeszcze więcej biurokracji, żeby toi prawnie uregulować. A może jakieś progi? Np. od tysiąca złotych podatku zapłaconego można głosować. No to jeszcze powołajmy specjalny urząd, który będzie to sprawdzał i zatrudnijmy
  • Odpowiedz
Aha czyli #!$%@? z konstytucją i obywatelstwem, prawo wyborcze chcesz uzależnić od płacenia podatków? Głupszego pomysłu nie słyszałem xD


@Budo: xD XD XDDD iksde

Założenie konta oszczędnościowego i 10 zł na nim rozpieprzy Twój wspaniały pomysł, bo będzie się Belka płaciła. Super. W dodatku jeszcze więcej biurokracji, żeby toi prawnie uregulować. A może jakieś progi? Np. od tysiąca złotych podatku zapłaconego można głosować. No to jeszcze powołajmy specjalny urząd, który będzie
  • Odpowiedz
dlatego wyraźnie napisałem, że to ciężki temat i konsensus jest trudny do osiągnięcia. Ale na pewno trzeba dążyć do zmian w tym kierunku.


@Krupier: Nadal nawet nie wyjaśniłeś dlaczego. A ludzie, którzy są na wakacjach w trakcie wyborów? Kto będzie sprawdzał, czy ktoś jest na wczasach, czy mieszka na stałe?
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
owszem ale z pełną konsekwencją - nie płacisz to nie głosujesz. Czyli bezrobotni, madki i inni ciągnący hajs by nie mogli głosować


@szpongiel: ci ludzie mimo wszystko płacą VAT i inne pośrednie podatki więc w jakimś stopniu na gospodarkę wpływają.
@Krupier: ale płacą nie swoim pieniądzem tylko ukradzionym w podatkach tym, którzy go zarobili swoją pracą.
Tu nie chodzi o wpływ na gospodarkę tylko o to żeby nieroby nie mogły
  • Odpowiedz
ale płacą nie swoim pieniądzem tylko ukradzionym w podatkach tym, którzy go zarobili swoją pracą.

Tu nie chodzi o wpływ na gospodarkę tylko o to żeby nieroby nie mogły głosować na tych co "im dadzą". To jest konflikt interesów.


@szpongiel: tylko jak stwierdzić kto jest "nierobem"? Sam byłem na bezrobociu kilka miesięcy i zasiłek jak najbardziej przytulałem.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Krupier: nie warto rdywagować o szczegółach, bo to i tak pomysł nie do przepchnięcia. Święta demokracja zostałaby obrażona. To nic, że gdy faktycznie gwałci się demokrację, np. wyzwalając wyniki referendum do kosza albo nie chcąc go zrealizować w najważniejszych tematach to wtedy jest luz.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Budo: Prosta zasada powinna być. Jeśli twoje zobowiązania podatkowe są za granicą to tam głosuj gdyż tu nie płacisz na tych których wybierasz i nie żyjesz w kraju w którym rządzą.
Łatwo by można to weryfikować podobnie do kontroli skarbowej gdy żyjąc tu chcesz unikać podatków.

Nikt obywatelstwa ci nie zabiera i dalej możesz tu wrócić, płacić podatki i decydować na co idą głosując.

Przecież to bezsensu by takie dziadki z
  • Odpowiedz