Wpis z mikrobloga

@MinnieMouse0: Zasadniczo się z Tobą zgadzam, prywatny właściciel może sobie segregować klientów jak chce, chyba, że basen utrzymywany jest przez miasto/gminę(a większość jest) w takim razie to zwykła dyskryminacja.
czyli to, że kupując karnet na saunę i płacąc tyle samo co kobieta, mężczyzna otrzymuje 6 dni, a kobieta 7 według Ciebie jest ok?


@AniolPanski:

Wolny rynek. Niech sobie chłop wybierze miejsce, w którym takich ograniczeń nie ma i tam kupi karnet. A właściciel, jeśli ma taki kaprys, niech sobie robi dzień wyłącznie dla rudych, albo zezowatych.
@AniolPanski: Mnie w zasadzie ryba, póki geje i murzyni nie płacą na ten obiekt w podatkach. Jeśli płacą, jak za większość basenów to jest to czysta dyskryminacja i należy się serdeczny #!$%@? w dupę pomysłodawcy.
1. Nikt nie każe ci kupować karnetu na usługi które ci nie pasują


@MinnieMouse0: Nikt ci nie każe pracować tam gdzie mało płacą (a jako feminazistka na pewno na to narzekasz i szukasz winy nie w sobie, w złym patriarchacie), a wręcz możesz założyć własną firmę, z dodatkowymi dotacjami z UE bo jesteś kobietą i te są wspierane. Możesz zatrudniać tam same kobiety - niezależnie od kompetencji, byle były kobietami. Wtedy
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@AniolPanski: nie popieram takich akcji, ale bylem 2 razy z moją na saunach i nawet ja bylem zniesmaczony jak ochoczo oblesni kolesie merdali fiutami siedzacym ludziom na wysokości oczu. Moja stwierdzila, że więcej nie pójdzie, mimo że sam obiekt jej sie bardzo podobał.
@AniolPanski: to dość istotne, ale kobiety NIE zarabiają mniej.
W praktyce zarabiają tyle samo, a biorąc pod uwagę realną liczbę dni roboczych, to zarabiają O WIELE więcej od mężczyzn.
Różnica jest taka, że na wyższych stanowiskach dominują faceci, ale nie dlatego, że ktoś kobietom zabrania, po prostu same nie chcą.
napisze ci prostą prawdę. Każdy facet chce być w saunie z kobietami, a żadna kobieta nie chce być z mężczyznami.


@RustyJames: Ja napiszę ci inną prawdę. Jako stały bywalec sauny mam to w dupie, czy siedzi tam wysportowany gościu, czy gruba świnia, czy jakakolwiek kobieta. Jedyne co mnie interesuje, to wytrzymać te 15 minut x2 w temperaturze 100 stopni przy sporej wilgoci. W takich waunkach nawet nie pomyślisz, że być przeruchał
właśnie odbiłem się od drzwi sauny, bo pani poinformowała mnie, że środy są dostępne wyłącznie dla kobiet

@AniolPanski: Być może ktoś to już wyżej napisał, ale ja na Twoim miejscu stwierdziłbym, że to świetnie, bo identyfikuję się społecznie jako kobieta, a w przypadku dalszej odmowy wstępu zawiadomił odpowiednie lewackie bojówki ;)
@AniolPanski: Powiem tak, oburzałbym się gdybym nie poszedł kiedyś ze swoim różowym. Na saunie można tylko w ręczniku i na golasa. Gdyby przychodziły pary mieszane, to nie byłoby problemu, ale była masa oblechów, którzy się bezczelnie gapili i ślinili na widok nagich dziewczyn. No to nie dziwie się, że chcą mieć dzień dla siebie i nie obcować z jakimiś napalonymi zbokami, co potem pamięciówkę lecą w kiblu.
@AniolPanski: A to musi być napisane "zakaz wstępu", żeby stwierdzić że jest zakaz wstępu? Słowny zakaz typu "to jest miejsce tylko dla mężczyzn, więc pani nie obsłużę" to też zakaz na poziomie "dziś jest dzień tylko dla kobiet, więc pana nie wpuszczę".

na saunie były plakaty informujące. Ile kobiet chciało skorzystać z barbera i im odmówiono? Znasz takie przypadki?


@AniolPanski: Buttercut Kraków Kobiety są nie obsługiwane i wypraszane, w sensie
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@KakaowyTaboret: nadal nie widzę problemu jeśli jest to miejsce prywatne. Każdy sobie może założyć taki biznes jak chce i sprzedawać co chce, rynek zweryfikuje. Jeśli jakiś facet kupuje karnet do miejsca do którego ma ograniczone wejście - no sam jest sobie winien. Tak samo kobieta.
Są jakieś warunki korzystania i godzisz się na nie kupując karnet czy multisporta (przecież to nie jest magiczna karta do omijania regulaminów).
Jak dla mnie możesz
@biliard: Clue tej sytuacji to karnet. Sauna moze sobie robic dnj tylko dla kobiet, barber moze robic wejscia tylko dla facetow.
Ale jesli oplaciles karnet i placisz tyle samo co kobieta, a masz mniejszy dostep do uslugi, to juz jest dyskryminacja.
Wszystko byloby ok gdybysmy mowili o jednorazowych wejsciach, wtedy wolny rynek.
Zatem zgloszenie tego do UOKiKu jest czynem naturalnym dla czlowieka z rigczem. Pozdrawiam
@poprostuzyj:

Jak dla mnie możesz założyć saunę, w której kobiety mają jeden dzień wstęp, a mężczyźni siedem, gdzie karnety dla kobiet będą po 100 zł, a dla mężczyzn po 50 zł.


Jak dla Ciebie tak, jak dla mnie tez tak, szkoda ze w swiecie rzeczywistym niestety dlugo taki biznes by nie mogl podzialac, ze wzgledu na presje wszystkich "rownosciowych" instytucji
@In_thrust_we_trust: No chyba, że w regulaminie jest, że dni takie a takie są przeznaczone w inny sposób. Podobnie basen - jeśli, przykładowo - są godziny tylko dla dzieci, to karnet wówczas nie obowiązuje. Czyli karnet znaczy kiedy chcesz, o ile przepisy basenu tego nie regulują, a czasami regulują.
Analogicznie - jeśli jest wyprzedaż rzeczy dla, powiedzmy, osób XXXL, a sklep sprzedaje też rzeczy małe bez promocji, to NIE jest żadna dyskryminacja.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@In_thrust_we_trust: niewykluczone chociaż tutaj akurat dziwi mnie co innego. Dlaczego żaden facet nie podejmuje się walki z takimi ograniczeniami? Z tego co wyżej jest napisane wynika, że obiekt jest publiczny - op natomiast żali się na mirko i... tyle? Już tu kiedyś widziałam podobną gównoburzę, chyba jakiś park wodny we Wrocławiu miał takie ograniczenia. Dziwne, tam też skończyło się na krzyku mirków, a jakoś sprawy nikt nigdzie nie zgłosił (
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@biliard: hm, ale o której odpowiedzi mówisz? Jeśli o swoim poprzednim poście to i z moim poprzednim się zgadza
A w kontekście działania chodzi mi o sytuacje, w których placówka publiczna, finansowana ze środków publicznych wprowadza ograniczenia dla którejś płci. Tutaj już można mówić o dyskryminacji i naruszeniu prawa