Wpis z mikrobloga

@murdoc: wchodzisz na stronę ubera, rejestrujesz sie, oprócz dokumentow od auto i swoich musisz miec zaświadczenie o niekaralności. Wszystko to wrzucasz do nich, po kilku dniach aktywują ci konto i możesz jeździć, ściągasz tylko appke, jak i tak masz dzialalność to lepiej sie ten w sposób rozliczać. Monza wiedzieć jakie miasto?
@murdoc: No to jeśli faktycznie nie zależy ci na pieniądzach to zarejestruj sie w uberze tylko. Duzo kierowców jeździ na 2 appki ale jeśli tylko chcesz sie po prostu zajac czymś innym to nie widzę sensu. Oczywiście możesz sie podpiąć pod partnera flotowego, koszt ok25zl za tydzień( okres rozliczenia to tygodniówki) Oprócz tego partner odlicza 8,5 % podatku od kwoty jaka wyjezdzisz, musisz mu tylko wysyłać f-vat za paliwo, jeśli nie
@murdoc: musisz być podpięty pod partnera, bo:
a) w razie kontroli jeśli nie miałeś kompletnie żadnych papierów to dostajesz okrągłe 10 tysięcy mandatu
b) bez licencji Uber nie zaakceptuje Cię jako partnera. Chyba, że ją sobie wyrobisz/już masz. Koszt wyrobienia od ręki to jakieś 600 zł. Do tego badania psychotechniczne.

Jak nie zamierzasz zarabiać to lepiej jest się podpiąć pod partnera, bo się nie zajmujesz rozliczeniami, fakturami, w razie kontroli odpowiada
@murdoc: lepiej idz rozwozic pizze. Uber, inne lewizny i taxi to bynajmniej nie jest sposob na rozladowanie stresu. Oczywiscie sporo jest normalnych przejazdow, ale jak juz trafia ci sie patola to masakra, a uber z racji niskich cen przyciaga ich jak muchy do gowna. To samo tyczy sie rozszczeniowych zjebow(czesto zamoznych) majacych sie za boga bo jestes na chwile ich prywatnym kierowcą.
@murdoc: Kolego, doskonale rozumiem Twój pomysł, bo sam tak robię. Jeżdżę już od dawna i jest to naprawdę fajna odskocznia. Nie słuchaj panów wyżej, którzy są zdeklarowanymi wykopowymi znawcami topografii miasta #pdk ;). Oni nie rozumieją, że to co jest dla nich znienawidzoną pracą, może innym po prostu sprawiać frajdę. Choć brakuje mi tu do kompletu jeszcze jednego znanego pana w dyskusji, może się doczekamy.

Z doświadczenia wiem, że jak najbardziej
@TomaK_: Bo tak naprawdę nie wiadomo jak to w praktyce będzie wyglądać, spodziewam się sporego chaosu na początku roku i po początku kwietnia. Jednak zgodnie z brzmieniem zmian przejazdy będą musiały być wykonywane taksówkami, co wiąże się z wbiciem tego w dowód i wszystkimi związanymi z tym konsekwencjami. Nie zdziwiłbym się jednak, gdyby ktoś w końcu wymyślił jakąś furtkę.