Shun Mook powraca z dociskiem do płyt winylowych, który wykonany jest z suszonego wrzośca hebanowego. Shun Mook to firma, która oferowała różne dziwne wahadła i cuda, które oparte były na japońskiej technologii znanej pod nazwą Feng Shui ( ͡°͜ʖ͡°) Oni wprost sprzedają magię:
Bardzo ciężki, stuletni korzeń hebanu, zanurzony w bagnach Afryki, ma wyjątkową moc, jakiej nie ma żadne inne drewno. Wibracje generowane przez diamentowy trzpień w rowku winylowym oprócz indukowania elektrofluxu przez wkładkę gramofonową pobudzają również cząsteczki hebanu, powodując jego rezonans. To z kolei jest przekazywane z powrotem przez rysik i jest odtwarzane jako rozszerzona inscenizacja dźwięku, ulepszona separacja, wyostrzone skupienie i wzbogacona równowaga tonalna muzyki.
I niby nic, niby zwykły docisk do płyt, który przecież żadnym voodoo nie jest, ale jednak jest coś z orbity w tym docisku. Cena 18 430 zł
@Qtavon: Źle zadane pytanie, powinno być – Czy nie szkoda im przekształcać kawałek stuletnich zasobów drzewnych na 18430 zł? Wiadomo, że nie szkoda ( ͡º͜ʖ͡º)
@Roszp: nie chcę być tym czepialskim i nudnym ziomkiem, który psuje dobrą zabawę, ale feng shui to chiny, nie japonia ;D chyba, że to nazwa własna technologii wymyślonej przez jakąś japońską firmę, to kij mi w oko ;d
Oni wprost sprzedają magię:
I niby nic, niby zwykły docisk do płyt, który przecież żadnym voodoo nie jest, ale jednak jest coś z orbity w tym docisku.
Cena
18 430 zł
#heheszki #audiovoodoo
#tonskladowy – muzyka, śmieszki, najbardziej odpałowe gadżety audiovoodoo
Wiadomo, że nie szkoda ( ͡º ͜ʖ͡º)
chyba, że to nazwa własna technologii wymyślonej przez jakąś japońską firmę, to kij mi w oko ;d
@Roszp: kek overload xDDDDDDDDDDDDDD
@ryrzzjapkami: Czyli mamy docisk kwantowy ( ͡º ͜ʖ͡º) Bajka!
@aksal89: Da się. Proponuję poszukać hasła: DENDROCHRONOLOGIA.
( ͡º ͜ʖ͡º)