Wpis z mikrobloga

#elektryczne #motoryzacja #samochody #ekologia Wiecie co mnie wkurza, tyle się mówi o autach elektrycznych. I chciałbym taki kupić, ale brakuje taniego zwykłego małego pierdzi-kółka. Bo obecnie mamy albo luksusowe drogie (Tesla, Mercedes EQ, Jaguar I-pace) albo średniaki po 150-200 tys (hyundai kona, nissan leaf). A ja chce skode citigo, dacie sandero czy innego picanto ale elektrycznego. w cenie ok 89-99 tyś, nie musi bić rekordów zasiegu. Chyba producenci aut wiedzą jakim rynkiem jest Polska, i poza waleniem informacji prasowych nie ma nic konkretnego.
  • 11
@aksal89: Jest także smart forfour EQ za 99 tyś ale to generacja albo nawet dwie do tyłu, robi okolice 100km zasiegu, gdzie dziś 250-300 to juz standard. VW e-up też juz był generacje do tyłu, wycofali go. Bedą wycofywać także BMW i3. (zapowiedzieli jakies nowe generacje elektryków)
A i prosta technologia (brak sprzęgła, mniej czeście eksploatacyjnych) mnie kusi.

@rotmorf: rozumiem Twoje zafascynowanie tym tematem bo sam mam tak w innych dziedzinach, ale serio, takie CityGo z 1.0 LPG jest tak śmiesznie tanie w eksploatacji - tam nie ma się co psuć, a dodatkowo w cenie tego elektryka to sobie w ciągu najbliższych 6 lat zmienisz je jeszcze 2 razy na nowszy model. No ale Twoja kasa i Twoje