Wpis z mikrobloga

W tym roku robiłem patent motorowodny. Wszystko zdane, ale jak się to jak działa związek motorowodny (żeglarski zresztą też ) to jest tragedia. Wysyłasz im listownie wniosek z egzaminu,otrzymujesz info z poczty smsem że list został odebrany, po paru dniach masz dopiero info od nich o potwierdzeniu że list przyszedł, później czekasz 30 dni aż rozpatrzą wniosek i np jeśli popełnisz literówkę we wniosku dostajesz maila z zapytaniem czy to błąd , jeśli tak jak powinno być poprawnie. Odpisujesz i uwaga czekasz kolejne 30 dni na rozpatrzenie wniosku xD jak już wyślą to po dostaniu od nich smsa że patent jest wysłany czekasz nie wiem jakim cudem ale około 8 dni na list(miałem tak ja i 4 inne osoby które zdawały ze mną) Wszystko potęguje #!$%@? ludzi fakt że najczęściej kursy są od maja więc można by rzec że niektórzy mogą pół sezonu czekać na wymarzony patent.
Tak więc nie polecam
W załączeniu jakiś losowy komentarz, warto zresztą przejrzeć te komentarze
#patentmotorowodny#zwiazekmotorowodny i #zwiazekzeglarstwa
zaklety25 - W tym roku robiłem patent motorowodny. Wszystko zdane, ale jak się to jak...

źródło: comment_9tMldwf4rLGoQCJkx2jVkZBeaFfpwgWq.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz