Wpis z mikrobloga

Ożesz #!$%@? pierwszy raz w życiu zobaczyłem cały mecz rugby i w #!$%@? mi się podobało. Wiem, że to taki akurat dobry mecz się trafił no.. ale nie spodziewałem się :)

edit: no i ktoś tu pisał, że komentator #!$%@?, ale dla takiej zielonki jak ja, to akurat spoko, starają się tłumaczyć o #!$%@? chodzi i jakoś tak całkiem kumałem co jest grane. Tylko przeszkadzało mi, że paplają kiedy słychać rozmowę pomiędzy sędziami, ale to też rzadko się zdarzało.
#rugby
  • 4
@Droden: no to było zupełnie niepotrzebne, fajny myk z tym, że słychać co mówi sędzia.

Druga sprawa, miła odmiana od piłki nożnej gdzie wszystkie #!$%@? cepy lecą całe boisko kłócić się z sędzią. Tu kulturka, rozmawia tylko kapitan i wszystko rozumie.