Wpis z mikrobloga

@nieumiemtanczyc:
"Jestem w rękach tłumaczy. Mówię w 20 językach, ale nie w węgierskim i fińskim."

Chyba "dzień dobry" potrafi powiedzieć w 20 językach xD.

Czytałem wiedźmina za dzieciaka i bardzo dobrze się przy nim bawiłem, ale stwierdzenie, że takie czytadło o zabójcy potworów napisane w sumie prostym językiem może tracić na tłumaczeniu to przesada. On się wypowiada jakby stworzył arcydzieło literatury.