Aktywne Wpisy
Jaque +38
Serce mi się kroi, przyszedł na nogi do mnie bo źle się czuje
SaintWykopek +187
Twórczość S.Kinga?
-hehe to główny bohater, jest pisarzem/artystą tak jak ja
-se mieszka w dupogrzmotach małych W STANIE MAINE, gdzie wszyscy są #!$%@? wieśniakami, oprócz głównego bohatera i jego rodzinki/pszyjaciół
-każdy #!$%@? wieśniak jest ważny, więc musimy czytać przez 50 stron o traumie dżona korniszona z dzieciństwa, kiedy był świadkiem jak jego pradziadek utonął w gnojówce po pijaku
-uuuuu uuuuu zaraz się stanie coś strasznego, a nie, jeszcze 30 stron opisu jak
-hehe to główny bohater, jest pisarzem/artystą tak jak ja
-se mieszka w dupogrzmotach małych W STANIE MAINE, gdzie wszyscy są #!$%@? wieśniakami, oprócz głównego bohatera i jego rodzinki/pszyjaciół
-każdy #!$%@? wieśniak jest ważny, więc musimy czytać przez 50 stron o traumie dżona korniszona z dzieciństwa, kiedy był świadkiem jak jego pradziadek utonął w gnojówce po pijaku
-uuuuu uuuuu zaraz się stanie coś strasznego, a nie, jeszcze 30 stron opisu jak
Jakiś miesiąc temu, gdy próbowałem dojechać z centrum Katowic do Parku Śląskiego (dawniej Kultury), na przystanku przechodził obok mnie potężny typ w niebieskim stroju. Wydawało się, że nic nie zakłóci mojego dnia, jednak typ w jednej chwili się zatrzymał i skocznym ruchem cofnął w moją stronę. Zanim zdążyłem zareagować, zaczął na mnie jakoś dziwnie warczeć i szczekać. Odjęło mi mowę. Próbowałem ucieć, ale nieludzko ogromny napastnik poruszał się wokół mnie niczym błękitna błyskawica, wydając zwierzęce dźwięki. Warczał niczym spermiarz ogłupiony cipskiem „Górnk Gieksa dwa pedały”, a ja zacząłem się bać, czy aby mnie nie pogryzie. Przełamem strach i spytałem o co mu chodzi. Próba kontaktu nic nie dała, zaś mój oprawca zrezygnował z wyprostowanej postawy, przechodząc w typ lokomocji quadrupedalism. Chciałem tylko żeby ten koszmar się już skończył, przecież nie mam na sobie w ogóle żadnych kibicowskich emblematów. Wtem znienacka zauważyłem ratunek – postać w mundurze. Nie zdążyłem jednak poprosić o pomoc, nim ten dziki #!$%@? zaczął obwąchiwać dupę mundurowego. Ku mojemu przerażeniu, nowa dramatis personæ odwzajemniła przywitanie, również schodząc na czworaka i razem wtórowali „Ruch policja koalicja”.
Wysrałem cegły i szybko uciekłem z miejsca zdarzenia, słysząc w oddali „to my, to my chorzowskie psy”. Teraz już wiem jak wyczuł moją terytorialną przynależność.
#!$%@? zwierzakony – jak ja ich #!$%@? nienawidzę.
#takbylo #kibice #mirkohooligans #heheszki #pasta