Wpis z mikrobloga

Taka dziwna sytuacja. Moja mama wychodzi rano na autobus w okolicach 5 rano i co parę dni na jednej bocznej dróżce w po drodze na przystanek autobusowy siedzi gość w samochodzie. (Dróżka na której stoi jest w szczerym polu, nie przy jakichś domach)
Gość przygląda się każdemu kto przechodzi o tej porze i już kilka razy (w tym wczoraj) było tak, że zaraz po tym jak moja mama przeszła obok niego, to odpalał auto, ruszał z piskiem opon i przejeżdżając, przyglądał się mojej mamie z miną jak jakiś #!$%@?. Raz nawet się zatrzymał koło niej i chwilę stał i dopiero potem ruszył dalej.
Ogólnie mama go zauważyła jakieś 3 miesiące temu, ale pamięta, że to auto stało w tamtym miejscu rano już wcześniej.
Wczoraj się o tym dowiedziałem i gaz pieprzowy już jedzie kurierem, żeby mama mogła go w razie czego mieć przy sobie, ale to raczej za mało.
Czy po zgłoszeniu takiego typa np. policja się tym w ogóle zainteresuje czy szkoda zachodu i trzeba czekać aż komuś zrobi krzywdę?

#policja #prawo
  • 6
  • 1
@darek-jg W sumie numer rejestracyjny zna, więc z tym nie będzie problemu. Najgorzej by tylko było z najsciem gościa "na gorącym uczynku" przez policję, bo raz stoi np. 3 dni pod rząd, a potem przez tydzień albo dwa go niema, żeby pojawił się na jeden dzień i znowu zniknął.
  • 1
@cheesy_guy No właśnie planuję przez parę dni jechać tam wcześniej autem i jeśli gość będzie to sobie koło niego stanąć, ewentualnie zapukać w szybę i chwilę pogadać. ( ͡º ͜ʖ͡º)
Z opisu podanego przez mamę wynika że to jakiś wąsaty gruby Janusz, więc w razie czego mam szansę ( ͡º ͜ʖ͡º)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@mirkobogdan: nawet nie zdajesz sobie sprawy ilu jest takich dziwaków z zaburzeniami. Potrafią siedzieć o określonych godzinach na ławce w środku nocy bez powodu lub walić konia w aucie. W zależności od podejścia policjantów u Ciebie w mieście powinni zadziałać. Najlepiej porozmawiaj ze swoim dzielnicowym, może go zna