Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak wysłać dziewczyne do domu, żeby się uczyła w spokoju.

Miałem ją odebrać o 12 od rodziców i mieliśmy pojechać na zakupy. Dzwonie i pisze do niej od 11. Zero odzewu.

#!$%@?, zaczynam się #!$%@?ć i niepokoić. Numerów do jej rodziców nie mam. No to #!$%@?, jade w ciemno.

Podjeżdżam pod dom. Otwiera mi teściowa i pytam, czy jest moja luba, bo byliśmy umówieni. Takiego #!$%@? w oczach to dawno nie widziałem. "Jest, śpi"" - rzuca krótko. Zaprasza mnie do domu. Wchodzę do salonu, a tam teściu na kanapie rozwalony jak francuska księżniczka, widać, że było pite wczoraj.

Zanim cokolwiek powiedziałem to mi teściowa wszystko opowiedziała. Dorwali sie wieczorem do baniaka z domowym winem i sobie pili do Bóg wie której, aż cały baniak pękł. XD

Także teściu tak bardzo #!$%@?, moja dziewczyna śpi też tak bardzo #!$%@?. Żaluje troche, bo spoko popijawa to była, a #!$%@? się przypadkiem. Śmiecham, bo moja teściowa gotuje zupę a ja siedzę z nią i udaje świętoszka i oburzonego. Teściu leży za ścianą i jest #!$%@? w innym świecie, problemy z kacem są tam, a ja tu jestem, i też mam lekkiego kaca, bo piwkowałem z kolegami i paliliśmy blanty i graliśmy na konsoli i duchu kisne z dziewczyny i teścia, a w tle leci Radio Złote Przeboje xD

#heheszki #zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #truestory #coolstory
  • 28
@Mack_Lanegan: ruchałem pannę z podobnej rodzinki. Wóda, czy nalewy swojskie przy każdej okazji, od imienin, przez rocznie, po zdanie egzaminu i ciągłe namawianie mnie do chlania z nimi. Moją tak poustawiałem, że praktycznie już w ogóle z nimi nie dawała w palnik, tylko jakaś lampka wina przy okazji, ale cała reszta, wieloosobowa rodzina wszyscy łoili równo. Mimo, że żadne menelstwo, wszyscy przy hajsie praktycznie, a alkohol lał się rzeką. Jedna mała