Wpis z mikrobloga

W zwiazku z tym, ze chcialabym wziac udzial w tej edycji wykopaki, a mam za mala aktywnosc :( pomyslalam ze opowiem wam rozne historie z #gastro swiata. Jestem kelnerka w jednej z poznanskich restauracji, znajdujacych sie w centrum miasta. W sobote mialam przeeeemila sytuacje. Obslugiwalam malzenstwo w wieku okolo 45-50 lat. Mieli rezerwacje. Zamowili drinki, doradzilam im z wyborem jedzenia. Okazalo sie, ze swietuja rocznice (o ile dobrze pamietam to slubu) i dostali od syna bon do wykorzystania w naszej restauracji. Troche razem porozmawialismy, posmialismy sie. Byli najedzeni i zadowoleni. Gdy zabieralam juz puste talerze Pani spytala mnie o imie. Przy rozliczeniu dziekowali mi chyba z 5 razy za przemila obsluge, powiedzieli ze sa zachwyceni, ze dziekuja, ze beda polecac oraz ze opinie na internecie o Pani sa prawdziwe, zgadzaja sie - swietna obsluga! Nie wiecie nawet jak mi sie humor polepszyl i cieplutko na serduszku zrobilo! Takie szczere dziekuje i docenienie jest chyba nawet lepsze niz super napiwek (chociaz tipka tez zostawili :D). Takze jezeli kiedys bedziecie zadowoleni z obslugi, powiedzcie o tym, spytajcie o imie kelnera, napiszcie opinie na necie albo zostawcie liscik np na paragonie, ze bylo super! Umilicie komus dzien :) #gastronomia #poznan #kelner #czujedobrzeczlowiek
  • 4