Wpis z mikrobloga

ej tak teraz szczerze. facet 37 lat to jeszcze sie do czegos nadaje czy tylko hospicjum i trumna? :( mam jakas fiksacje na punkcie mojego wieku , ze jestem stary i juz co mialo sie w zyciu zdazyc to sie zdazylo, blokuje mnie to, np nie podrywam dziewczyn bo czuje sie jak stary brzydki creep i ze i tak jestem za stary na zwiazek ktory z zalozenia ma owocować rodziną.. tak samo kwestie zawodowe, czuje sie stary i na śmietnik , nawet mloda ekipa z pracy nie zaprosila mnie na domowke a myslalem ze jestesmy ziomkami #pytanie
  • 22
  • Odpowiedz
  • 0
@K4rpik
@PoczciwyChlop ale jeszcze trzy, dwa lata temu bylem w szczycie formy choc tez myslalem ze jestem stary. ale zalozylem zespol muzyczny, mialem 26letnia dziewczyne, i potem kilka innych tez dosc mlodych.. ale teraz , moze to po smierci ojca w tym roku, po prostu jestem w kawalkach a pewnosc siebie zero
  • Odpowiedz
@agablazej: Widzę, że tu o dupy raczej chodzi, jak zawsze zresztą, ale dla mnie synonimem starości jest brak marzeń, skostniała struktura znajomości, przewlekła rutyna, skrajna schematyczność, otumanienie, rezygnacja z pomysłów, mentalność działkowego dziadka z konewką,
zresztą... Wystarczy sobie obejrzeć American Beauty. Metryka a wiek duchowy to dwa różne pojęcia.
  • Odpowiedz