Wpis z mikrobloga

@mszak: Rok temu przyszły mrozy, wziąłem obierki po warzywach, kukurydzę, trochę resztek ugotowanej kaszy i ziemniaków, lecę nad stawy, kaczek pełno, dwa łabędzie łypią okiem. Rzucam obierki jedno po drugiej, kaczki biorą w pysk i wypluwają. Co jest #!$%@?. No dobra, może nie lubią marchewki, ogórek, zielony brudas. Też nie. Rzucam kolejne, za każdym razem to samo, chapną do ryja i wypluwają. Ok, to może kasza i ziemniaki. Ziemniaki te kopnięte
@krystiano_ps3 @maminternetnapegasusie @Blaskun @boing Czytając artykuły czemu kaczki tak lubią chleb (odpowiedź akurat prosta -> bo się uzależniają od tego smaku), trafiłam na jeszcze taką informację xD

Częstym problemem związanym z zimowaniem łabędzi są zgłoszenia o przypadkach przymarzania ich do lodu. Osoby działające w dobrej wierze zgłaszają takie przypadki często do Straży Pożarnej lub Parku Narodowego. W czasie dokonywanych interwencji (często prowadzonych w niebezpiecznych warunkach) z reguły okazuje się, że łabędzie po
@mszak wiadomo, ludzie dajo chleb i bułki, więc kaczki żro, bo głupiutkie i nie wiedzą lepiej.
By ludzie rzucali dobre rzeczy, to kaczki by ogarnęły, że dobre rzeczy też można jeść dobrze ()

Uroczy mem ()