[inDifferentBases]

Witam, dnia wczorajszego miałem wypadek samochodowy, wpadłem w poślizg w wyinku czego zniszczyłem dwie barierki drogowe. Problem polega na tym, że byłem po zdanym egzaminie oraz w trakcie procedury wydawania dokumentu, jak się jednak okazało nie widniałem jeszcze w systemie jako kierowca. Mam jadenak kategorię prawa jazdy A dlatego dostałem mandat za zniezgodność kategori oraz za spowodowanie sytuacji niebezpiecznej. Problem polega na tym czy mogę jakoś uniknąć regresu który zapewne przyśle ubezpieczalnie za naprawy infrastruktury drogowej. Boję się horędalnych sum. Wie ktoś ile to może kosztować ? Uszkodzone były dwie barierki drogowe (jedna wyrwana, co za tym idzie asfalt na chodniku ) . Jestem studentem bez żadnych źródeł dochodów poza alimentami. Proszę nie pisać, że jestem idiotą i zasłużyłem- doskonale o tym wiem. #prawo #prawojazdy #wypadek #kolizja #ubezpieczenia #rzeczoznawca

[robertx]

@inDifferentBases: jesteś głupi to płacz i płać

[F.....d]

@inDifferentBases: Już nic z tym nie zrobisz

[s.....3]

@inDifferentBases: ciesz się, że skończyło się na mandacie i że nie było rannych. Wtedy już tak kolorowo by nie było.

[inDifferentBases]

@starypijany123: @Flidd: @robertx: Doskonale o tym wiem chłopaki , sporo sobie przemyślałem i macie w 100 % rację. Pytam głowie o orientacyjne koszta kogoś kto może się orientować czy to będą 3 tyś czy 10 ? Jak 10 to też #!$%@?łem sobie kawałek życia, bo nie mam pojęcia jak mam zdobyć takie pieniądze. musiał bym rzucić studia to na bank ....

[F.....d]

@inDifferentBases: poszukaj na necie ale z tego co widziałem przed chwila to 30-40% może wzrosnąć

[F.....d]

@inDifferentBases: Zwyżki OC po kolizji mogą być bardzo bolesne i co ważne dotykają zarówno młodych, jak i doświadczonych kierowców. Spowodowanie wypadku skutkuje wzrostem kosztów wymaganej polisy nawet o 30% - 40%.

[inDifferentBases]

@Flidd: tak, nie chodzi mi tu jednak o zwyżki, Ubezpieczyciel zwci się do mnie o regres, czyli pokrycie kosztów naprawy infrastruktóry drogowej, z tego względu że na chwilę spowodowania wypadku nie miałem uprawnień. I to o te koszty się martwię .

[inDifferentBases]

W internecie nie znalazłem żadnych informacji na temat ile te barierki i naprawa może kosztować ...

[alhakeem]

@inDifferentBases: https://www.wykop.pl/link/5242559/uwazaj-bo-jest-slisko/ zapewne było ślisko... Zapłać sam za szkody to nie będzie regresu i z pewnością wyjdzie taniej. Około 600 zł za mb barierki, wymieniać trzeba całe segmenty.

[inDifferentBases]

@alhakeem: 2 część niebawem, tak śmieszkując ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ale wracając do tematu. Jak mam zapłacić za to sam ? nie jest tak, że wykonawca zwróci się do ubezpieczyciela i ubezpieczyciel po zapłacie zwrói się do mnie z regresem . Z kim miałbym się skontaktować na tym etapie sprawy aby sam zapłacić. Czyli ominąć pośrednika którym byłby ubezpieczyciel ?

[hellfirehe]

Problem polega na tym czy mogę jakoś uniknąć regresu który zapewne przyśle ubezpieczalnie za naprawy infrastruktury drogowej

@inDifferentBases:
Możesz liczyć np. na to, że właściciel tych barierek (pewnie zarządca drogi) nie połapie się że to Ty je uszkodziłeś.
Może też ubezpieczyciel się nie połapie że nie miałeś PJ.

Bo tak formalnie to nie możesz - uprawnienia formalnie się dostaje w dniu wytworzenia dokumentu i wpisania do ewidencji kierowców.

Pytanie czy lubisz

[alhakeem]

@inDifferentBases: Dowiedz się do kogo należy dana barierka/obowiązek napraw i zapłać bezpośrednio. Ubezpieczyciel nie będzie w tym uczestniczył i unikniesz zawyżonych faktur, jakie wystawiają wykonawcy przy zdarzeniach opłacanych z OC.

[inDifferentBases]

@hellfirehe: @alhakeem: Bardzo dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

[jeloo]

@hellfirehe Nie liczyłbym na to, że się nie połapią. Pierwsze co robi ubezpieczyciel, to sobie robi wyciąg z CEPiK o pojeździe i kierowcy. Skoro była policja i był mandat - to zarządca drogi już wie, albo niebawem się dowie o szkodzie i osobie zobowiązanej do jej naprawienia.

Niemniej próbowałbym się dogadać, że naprawisz szkodę bez angażowania ubezpieczyciela, chociaż nie uważam, żeby wpłynęło to na wysokość szkody - ubezpieczyciel doskonale zadba o to,

[hellfirehe]

Nie liczyłbym na to, że się nie połapią.

@jeloo: Też bym nie liczył, ale znam jeden taki przypadek...
Oczywiście nikt nie drążył, nie dopytywał - możliwe że ktoś nie zauważył że brakowało odpowiedniej kategorii prawa jazdy. Szkoda też nie była jakaś wielka. W konsekwencji nikt się z regresem nie zwrócił.

ubezpieczyciel doskonale zadba o to, żeby nie zapłacić zawyżonej faktury.

@jeloo: Ubezpieczyciel zapłaci tyle ile będzie napisane na fakturze zgodnej

[radziol88]

Bo tak formalnie to nie możesz - uprawnienia formalnie się dostaje w dniu wytworzenia dokumentu i wpisania do ewidencji kierowców.

@hellfirehe: nadanie uprawnień to decyzja administracyjna. Zgodnie z prawem administracyjnym w życie wchodzi nie w momencie "wytworzenia", ale doręczenia, więc odebrania PJ z urzędu.
@inDifferentBases:

[Devilos]

@inDifferentBases: przyznaj sie ze e36 bylo upalane..