Wpis z mikrobloga

U mnie już minęło 50 dni ;) Mam 26 lat i od zawsze byłem uzależniony od pornografi i walenia konia Pierwsze 3 dni najgorsze chyba, a w 6- 11 mega samopoczucie i energia. Od 12 - 35 dnia libido spadło do zera, z tego co czytałem to normalne, zero porannych erekcji i już człowiek zapomniał co to porno. Chodzę na siłownie od 9 miesięcy i od czasu gdy rozpocząłem no fap widze że siła idzie ostro do przodu, na łąwie dokładam sobie 2,5 kg na trening. Od ok 45 dnia co rano mam długie mocne erekcje, których dawniej miewałem rzadko, samopoczucie dużo lepsze niż tych najgorzych dniach ( 12-35), wygląda na to że chyba wszystko idzie w dobrym kierunku. Wystarczy że pomyśle sobie o jakiejś koleżance i od razu mi stoi. Napisze moją relacje po 100 dniach, narka
#nofap
  • 6
@BajerOp: Myśle że jakiś mały procent ma, bo jak kręcisz śmigło codziennie to nie masz takiej energii na treningu, co przekłada się na progresowanie z ciężarem. Pisze co widze po sobie, może sobie lekko wkręcam, ale idzie wszystko do przodu