Wpis z mikrobloga

Dwa odcinki za mną. Opinie mam niestety bardziej negatywną niż pozytywną. Myślałem, że to tylko pierwszy taki rwany, ale w drugim jest tego kontynuacja. Najgorsze jest to przeskakiwanie. W ten sposób historia i opowieść traci swój impakt. Co widz wyniesie z potyczki w Blaviken? Za krótko i za mało. Cały pierwszy odcinek powinien być poświęcony Blavikien, a drugi Dolinie. No, ale Showrunnerka chciała uwypuklić na siłę postacie kobiecie i wyszło gorzej niż mogło. Paradoksalnie najciekawszy był dla mnie wątek w Aretuzie, ale powinni zrobić go jako osobny w 3 odcinku.
#wiedzmin
  • 2
@Vistu: wlasnie to jest bez sensu.
Zamiast rozbudować historię, to z królową dostajemy jakieś 2 minuty normalnosci zanim zaczynają się dramatyczne sceny gdzie powinniśmy czuć jakieś emocje.

Skupiamy się na Cintrze zapominamy o Blaviken i nagle do niego wracamy, wczuwamy się w to i jeb znowu do Cintry xD
W efekcie obydwie historie niedopowiedziane.

Takie coś może działać jak mamy w dwóch miejscach po prostu dialogi i spokojne sceny czy podróż.