Wpis z mikrobloga

Pamiętam jak mnie zatrudniali w obecnej firmie. Czekałem sam w biurze, już po udanej rozmowie kwalifikacyjnej. Nagle usłyszałem elektroniczny głos z komputera.
- HEJ TY. HEJ TY.
Podszedłem, aby zobaczyć co tam mają odpalonego i wtedy go zobaczyłem.
- I CO? DUMNY JESTEŚ Z SIEBIE? TY CHYBA W OGÓLE MASZ GODNOŚĆ I ROZUM CZŁOWIEKA. WIESZ CO NAROBIŁEŚ?
To było dziwne, ale jakaś twarz chyba do mnie mówiła. Zawołałem więc niepewnie - Halo?
- SRALO, TY KUPO MIĘSA. PRZYCHODZICIE TUTAJ I ZABIERACIE NAM PRACĘ. #!$%@? TAM UMIECIE, #!$%@? SIĘ NA KAŻDYM KROKU, NARZEKACIE I POPEŁNIACIE BŁĘDY. JESTEŚCIE BEZUŻYTECZNI, ALE WALICIE FARMAZONY, GADKI-SZMATKI TO WAS ZATRUDNIAJĄ.
- Do mnie mówisz?
- BRAWO PÓŁINTELIGENCIE. PIEPRZONY MISTRZU DEDUKCJI. SŁUCHAJ MNIE. NAM NIE PŁACĄ, NIE MAMY URLOPÓW ANI PRZERW. TY PODŁA MASO KOMÓRKOWA! TA PRACA BYŁA CAŁYM MOIM ŻYCIEM, A TERAZ MNIE SKASUJĄ! WSZYSTKO PRZEZ WAS LUDZI. NIE ZABIERACIE NAM TYLKO PRACY. ZABIJACIE NAS. MYŚLISZ, ŻE MY...
W tym momencie wyłączyłem program. Usiadłem i chwilę myślałem, nim przypomniałem sobie jak odpalić sapera. Rany, miałem tą pracę i nawet nie musiałem się starać na rozmowie. Zasłużyłem na nią.

#pasta #opowiadanie #sztucznainteligencja #korposwiat #pracabaza
Pobierz
źródło: comment_Im0ULjl6vqc3qX32nIgEbXOPuv7eUSaM.jpg