Wpis z mikrobloga

1/365
Niestety. Pic nie umiem. Wczoraj spędziłem cały dzień przy piwach a wieczór przy wszystkim co ma procenty.
Nie da się. Nie wiem kiedy się to stało. Ale jak już pije to bez umiaru. Bez sensu. Jestem zły na siebie- z jednej strony ze tego nie kontroluje. Z drugiej ze nie wiadomo po ci musiałem się o tym znów przekonać.
Kolejny poranek gdzie nie wiedziałem jak się znalazłem w łóżku. Film wycięty od godziny 20. Masakra
Przynajmniej nie mam już chęci na alko i w głowie mi to niesiedzi.
Trzymam kciuki za trzeźwe swieta!
#alkoholizm
#3ezwytrzezwieje
  • 24
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@3ezwy: to zrób jedno czy dwa piwa, ale jako powiedz przed, że to mają być tylko te dwa piwa. Innym razem zrób 3-4, poczujesz różnicę, to powinno pomóc później w kontroli
to zrób jedno czy dwa piwa, ale jako powiedz przed, że to mają być tylko te dwa piwa. Innym razem zrób 3-4, poczujesz różnicę, to powinno pomóc później w kontroli


@grzemach: no nie sądzę :) tak bym nie doradzał
lepiej @3ezwy zaplanuj sobie zajęcia na ten swój urlop - tu czytanie, tu wycieczka do lasu, to basen, tu granie na kompie
bo masz jeszcze chyba ze 2 tygodnie bezpardonowej walki ze
@3ezwy: no stary, wiedziałem już od dawna że tak to się skończy. Czy mi Ciebie żal? Nie. Czy możesz z tego wyjść? Tak. Czego potrzebujesz? Terapii, AA, pomocy fachowców. Napisano Ci tu wcześniej, tak nie pić i wracać po 100 dniach możesz do śmierci. Jakość życia żadna. Nie zapijaj poczucia winy, nie idź tą drogą że jak już się stało to #!$%@?, dupa, nic nie warto i trzeba pić dalej. Przesledz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@3ezwy: przeczytaj książkę Najgorszy człowiek na świecie autorstwa Małgorzaty Halber. Na spotkania aa chodzisz?
@grzemach: heh jasne 2-3 piwa wypije i powiedzmy że się nawet uda ale za tydzień to już się przekona "przeciez się nienawaliłem i kontrolowałem czyli jednak mogę pić no i wtedy bedzie nie 2-3 a 10-15 piw". Dla przykładu ja wczoraj ani kropli bo usziałem dziś wsiąść w samochód ale jak już pozałatwiałem sprawy to mam 7 browarów gotowych do "spuszczenia pary i relaksu" - tak nas właśnie okłamuje mózg (
@mynameis60: ta, na głody fizyczne może na trochę pomoże ale tu problem jest głęboko zakorzeniony w psychice. I jak tego nie rozwiąże to żadna ibogaina nie pomoże. Może nawet zaszkodzić bo jak okaże się że łatwo przyszło odstawienie na dłużej to za każdym razem tak będzie. Tu kolega dał radę ponad 100 dni, po tym zespół abstynencyjny zapewne w zupełności ustąpił. Została glowa do naprawy czego zainteresowany nie robił. Tzn coś
jak dla mnie niepicie 130 dni to jest wyczyn. Kiedyś w 2015 nie piłem 4-5 miesięcy. Od tej pory tylko po maks 2 miesiące. Odnośnie AA pewnie jest spoko nie wiem byłem raz i nic ciekawego nie było tylko wieczne linczowanie się że jest sie alkoholikiem. Myslę że lepiej jest o tym nie myśleć. Tylko nie mówcie proszę że mam przerwy po 2 mc bo nie chodze na AA. Ludzie chodzą i