Wpis z mikrobloga

A był zwyczaj, że na każde święta prezydent uwalniał jednego więźnia, którego p00lacy chcieli. Trzymano zaś wtedy znacznego więźnia, imieniem Śpiewak. Gdy się więc zebrali, spytał ich Duda: Którego chcecie, żebym wam uwolnił, Śpiewaka czy Stonogę, zwanego męczennikiem? Wiedział bowiem, że przez jego nienawiść do PiSu Go wydali. A gdy on odbywał przewód sądowy, żona jego przysłała mu ostrzeżenie: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo ten człowiek ma sto osiemnaście wyroków uniewinniających. Tymczasem Kurski i Rydzyk namówili tłumy, żeby prosiły o Śpiewaka, a domagały się skazania Stonogi. Pytał ich prezydent: Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił? Odpowiedzieli: Śpiewaka. Rzekł do nich Dudziarz: Cóż więc mam uczynić ze Stonogiem, którego nazywają męczennikiem? Zawołali wszyscy: do Sztumu z Nim! Namiestnik odpowiedział: Cóż właściwie złego uczynił? Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Do Sztumu z Nim! Duda widząc, że nic nie osiąga (jak zwykle), a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: Nie zrobiłem tego tak samo jak nie ukradłem kwiatów spod pomnika. To wasza rzecz. A cały lud zawołał: majątek jego dla nas, na dzieci nasze.

#pasta #heheszki #duda #stonoga
Pobierz TheTostu - A był zwyczaj, że na każde święta prezydent uwalniał jednego więźnia, któr...
źródło: comment_YrYzCqzR810IEtPPGBOGeP0ZfjYb3xGC.jpg
  • 1