Wpis z mikrobloga

Ja to jakiś dziwny jestem... Robiłem trasę z Katowic na Łysą Górę na początku grudnia i już na początku podjazdu miałem lód i śnieg, im wyżej tym gorzej ale ogólnie dało się jechać. Opony typu 1.75, ciśnienie w granicach 4 barów i ogień, na zjeździe przednia zabawa... Gdzie jeździsz, że potrzebujesz jakiegoś zimowego ogumienia?