Wpis z mikrobloga

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
#rozowepaski #logikarozowych

Babeczki, które mają #dzieci, zwłaszcza pierwsze. Jak wy to robicie, że choroby dzieci przechodzicie w miarę normalnie? Mam taką paranoję za każdym razem i zawsze muszę sobie powtarzać, że to tylko choroba, grypa/przeziębienie, a nie coś gorszego. Już nerwy tracę, bo żyję w ciągłym stresie z powodu idiotyzmu. Jego choroby przeżywam całym ciałem xD. Nie mogę spać, brzuch mnie boli. Tragedia xD
Psycholog powiedziała, że mam sobie przerobić stratę rodzica (nagła śmierć) i tu jest problem. Tylko jak ja mam to zrobić, dowiem się pewnie w lutym, a już teraz mi ciężko xD.

(Syn w sumie og grudnia jest chory, jakieś przeziębienia, dwa razy antybiotyk, teraz jest lepiej, ma tylko katar i chrupę, oczywiście dodatkowo coś się z okiem dzieje i juz wyobrażam sobie najgorsze ¯\_(ツ)_/¯)

Niebieski się nie stresuje tak bardzo, a ja wpadam w paranoję. I co mam z tym zrobić xD?
  • 18
@Akayari musisz wyluzować bo skrzywdzisz dziecko. Kolega miał taka matkę, która jak on miał katar to zamykała go w domu na 2 tygodnie. To nie jest normalne. Przeziębienia się zdarzają, jeśli jest to możliwe to unikaj antybiotyków. Rób to co lekarz powie, nie czytaj durnych for, czy gr na fb, gdzie panują madki. I po prostu daj mu spokój. Jeśli masz problemy ze sobą to udaj się do psychologa po pomoc.

Wychowujesz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@TSP89: nie no, tak nie robię. Już. Na szczęście xD
Wcześniej zamykałam, teraz tylko siedzimy, bo doktor kazala prawie 1,5 miesiąca nie wychodzić do tlumu/przedszkola. A wcześniej luzik. Tylko po prostu to przeżywam. Za bardzo.
Wcześniej starałam się wszystkiego unikać, ale w porę zrozumiałam błąd, bo byłby kaleką mentalną i fizyczną. Teraz jest lepiej, ale nadal muszę zluzować.
@Akayari: szkoda, że psycholog Cię z tym tak zostawiła.
Za każdym razem jak zbliża się atak paniki, oddychaj.
To na razie złagodzi skutki strachu dopóki psycholog nie da Ci narzędzi do pracowania z przyczynami.

Sporo też przyjdzie z czasem i wsparciem od niebieskiego.
Zaczniesz rozpoznawać, czy należy się martwić czy nie.
Ja miałam podobnie, za każdym razem zaopatrywałam się w aptece w stosy leków.
Obecnie rzadko używamy leków, paracetamolu, syropów na
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@asique: dzisiaj sprawdzę z tym oddychaniem. xD
Niestety zostawiła, a jaki sens jest iść do kolejnego i przerabiać znowu to samo?
Nie rozumiem, moja głowa zawsze widzi niebezpieczeństwo i zawsze się martwię.
A suplementujecie się czymś dodatkowo, zdrowe jedzonko, sporty?
@Akayari: Nie ma sensu iść, a ciężko tak na zawołanie wyluzować.
Dostałam książeczke od lekarza (gp, bo anglia tutaj), z objawami i wskazówkami, kiedy udać się do lekarza.
Łatwiej jest też jak dziecko jest starsze, bo mówi, co boli itd.

Suplementujemy witamine d i c.
Ze sportów to rower, pilka i plywanie.
@Akayari: Powiem Ci, że mi też jest ciężko. Oczywiście nie zamykam dzieci w domu, ale wewnętrznie się martwię. Mój mąż jest chorowity i zdarzało się, że przy "zwykłej grypie" lądował w szpitalu, więc boję się i o dzieci. Sama też mam słabą odporność.
Tłumaczę sobie, że to tylko przeziębienie.
@Akayari: No ja też przeżywam.
Odlad młody jest w żłobku choruje często.. Niedawno jak ponaddwutygodniowa przerwę miał to aż mi dziwnie było, że jeszcze nie szlam z nim do lekarza, a każdy kaszel mnie stresował, czy to na pewno poinfekcyjny /od kataru, czy może jednak nie kolejna infekcja.
Męczące to. Myślę, że im dziecko starsze i im częściej choruje - i co najważniejsze - z tych chorób wychodzi, tym łatwiej ;)
@Akayari może masz coś w rodzaju przewrazliwienia. Rozumiem, że to pierwsze dziecko. Też mam tylko jedno i przy pierwszej gorączce 38 panikowałam, ale już przy drugim razie wiedziałam co robić.

Przez 5 lat przeżyłam z dzieckiem operacje, niezliczoną ilość chorób, rehabilitacje i setki wizyt u lekarzy. Musisz sama w sobie być bardziej spokojna iść do specjalisty by sobie radzić z takimi sytuacjami. Bo będzie ich tysiase.
@Akayari > A suplementujecie się czymś dodatkowo, zdrowe jedzonko, sporty

Tran, dużo warzyw, owoców i świeżego powietrza. Dziecko musi być aktywne, przebywać na dworze. Do tego jeśli ma katar to maść z majeranku pod nosek i inhalacje. Nawilża powietrze w domu. I jedyne czego pilnuj to mycie rąk, dziecka i wszystkich osób, które przychodzą do was do domu itd.

Pamiętaj też, że u małego dziecka temp 37.5 to nic strasznego. Kolejna sprawa
@agaja nie mam przy sobie książeczki dziecka, to dokładnie nie napisze. Ale to były badania pod kątem jakieś bakterii. O ile dobrze pamiętam, a też nie chce pisać nieprawdy. Ale pamiętam, że robiliśmy 2 takie badania jak miała kilka miesięcy i później jak skończyła rok.
@Akayari Mi trochę przeszło po paru infekcjach. Ale i tak jak kaszle dłużej jak 3 dni to wole iść sprawdzić do lekarza czy osłuchowo czysto. Katar, kaszel jeszcze spoko, mnie bardzo stresuje jak jest goraczka powyzej 38 :/. Wmawiam sobie, że jak mała bedzie już umiała mówić i poskarżyć się co boli to będzie łatwiej stwierdzić, że to tylko przeziebienie.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Akayari: nasz na razie miał tylko gorączkę poszczepienną i byłam przerażona gdy się obudziłam a on cały rozpalony. Też mam tendencje do wpadania w panikę także nawet nie myślę jak to będzie gdy pierwszy raz zachoruje
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@rozowy_mikro: @Ishvarta: wasze to jeszcze mamuchy widzę. U mnie mimo, że ma 4 lata i tak to źle przeżywam xD

@TSP89: nie no, to już byk duży. 4 lata za dwa miesiące skończy ༎ຶ༎ຶ
Od 4 lat jego choroby tak przerabiam. Stres. On nie je, ja nie jem. Najgorsze jest to, że on jest świadom tego jak ja dzialam, podczas jego choroby. I to wykorzystuje xD