Wpis z mikrobloga

@murarz13: też rąbię siekierą fiskarsa i nie chciałbym rąbać drewna z powrotem tradycyjną siekierę. Po prostu jest wygodniejsza w trzymaniu oraz lżejsza.

Nie jestem specem od rąbania i nie przetestowałem miliona siekier, ale podczas korzystania z tej siekierki więcej mogę porąbać i mniej tak jakby jestem zmęczony, być może jest to związane z jej mniejszą wagą. Kiedyś robiłem test i wszędzie tam gdzie normalną siekierą musiałem dwukrotnie uderzać to fiskars rozłupywał
@murarz13: jest świetna. Po pierwsze nie spotka cię problem spadającej siekiery, który już masz. Jest dobrze wywazona, dobrze łupie a do tego jest lekka. Są sytuacje kiedy Kowalska siekiera obsadzona na metalowej rurce jest lepsza. Ale to jakiś procent udziału. Miałem kiedyś stare sękate sosny wiatrołomy. Fiskars się chował.
Zwykłymi siekierami, w tym na rurce porabalem jakieś może 30metrow i jak weźmiesz fiskarsa to naprawdę czuć że jest lepiej.
Tyle że
@murarz13: Mały odrzut, ręcę nie puchną, bo rękojeść pusta w środku i tak nie rezonuje. Dobra stal, po 2 sezonach dalej brzytwa. Widziałem też w Lidlu czy Biedrze takie siekiery i kosztują 90zł więc ponad połowe mniej, a pewnie działa równie dobrze