Wpis z mikrobloga

@Obliv A wiesz gdzie kupić porządnego takiego malca kieszonkowego? Swoją drogą można je jakoś czyścić i nalewać kolejno różne zapachy, czy jeden dekancik=jeden zapach na zawsze?
@eric2kretek:
A ja miałem ciekawa przygodę z takim dekanatem, 8ml.

W listopadzie leciałem 8 godzin samolotem, po dojechaniu do hotelu otwieram kosmetyczke i czuję zapach Isseya, który był w dekancie. Patrzę, a dekanat ma ubytek, około połowy. Myślałem, że coś wycieka, albo coś się naciskało w czasie lotu, ale nie, wzysdtko sprawne.
W podróży powrotnej ta sama sytuacja, wyszło na to, całe 8ml zniknęło mi z dekantu po tych dwoch, długich