Wpis z mikrobloga

Hej lubicie #przepowiednie ? Ludzi pokroju Nostradamusa #nostradamus jest od groma i trochę, są mało znani bo większość z nich to kompletne oszołomy nie znające się na marketingu i nie za bardzo wiadomo kiedy mówią do rzeczy lub od rzeczy. Dziś jest wspaniała okazja by usłysześć #proroctwo ode mnie! Dotyczące zmian klimatycznych #globalneocieplenie czyli takiego threatu co to rzeczywiście potrafi zmartwić przeciętnego, zdrowo racjonalnie myślącego człoiweka. Nie żadne lgbt, wojenki o paliwo etc.

No więc hobbystycznie patrzę sobie trochę w dal czasu do momentu kiedy jest on jeszcze płynny, nieokreślony i nieustalony a wszystko dzieje się jeszcze naraz w różnych kierunkach. Przepowiednia będzie pocieszna dla osób aktywnych i chętnych do nauki i niepocieszna dla tych którzy lubią większość czasu spędzać w telefonie bo...

etap 1 : Mad Max z Januszami
Pierwszym naprawdę poważnym zwiastunem kataklizmu będzie dla ludzi w ciągu najbliższych lat nie problem z pogodą, ale z prądem. Wiele państw nieogarniętych w kwestii energetyki lub które są z kartonu (czyli Polska też) nie ogarnie dystrybucji energii która będzie potrzebna by szybko poradzić sobie ze zmianami klimatycznymi. Co zrobią?

a) Ucięcie przemysłu
żeby ludziom żyło się lepiej przemysł zostanie podzielony na 'swój' i 'ich'. państwa zrujnują wszystkie zakłady przemysłowe rachunkami za prąd by tak naprawdę wystarczyło prądu dla Kowalskiego i krytycznych dla krajów zakładów - gospodarka wodna, rolnictwo etc. Natomiast fabryka ołówków czy wacików niech splajtuje. Wkrótce obcinanie prądu będzie się rozszerzać na pozostałe prądożerne działalności aż do skrajnego zaciskania pasa.

b) Migracja
wszyscy będą chcieli wynieść się wszędzie, #mokebe będzie chciał uciekać z Afryki #afryka bo za ciepło, Kowalski będzie chciał  uciekać z Polski bo internet za drogi. Tylko za bardzo nie będzie gdzie bo każde miejsce będzie mierzyło się z podobnymi problemami.

c) #madmax kijem i wyzwiskiem
mityczna walka o zasoby i strzelanie nie będzie miało miejsca. nikt nie będzie miał na to ochoty i siły. będzie natomiast mnóstwo korków na drogach, kolejek by polecieć gdziekolwiek, klnięcia na granicach i powszechnego łypania złym okiem na sąsiada. ktoś może dostanie kijem, ktoś może umrzeć od uderzenia żelazkiem. Prepersi będą chcieli pójść do lasu ale wszyscy po krótkim czasie będą siebie mieli dość a utopijne wioski prepresów #prepersi njcześciej będą się rozpadać po najwyżej kilku miesiącach. ostatecznie wszyscy będą żyć na dupach prawie że w jaskiniach, stanardowo będzie problem z lekami i jedzeniem. Wszystko będzie trzeba będzie ogarniać naturalnie. Do łask wrócą cyrulicy, kościół na szczęście nie. Generalnie regres cywilizacyjny aż do średniowiecza. mogło być gorzej.

etap 2 : Dystopia Utopia
Kilka najbardziej ogarniętych rejonów w kilku najbardziej ogarniętych krajach ogarnie się na tyle, że będą miały absolutnie wszystko by postawić świat znów na nogi. Całą bazę z githuba, personel naukowy, medyczny i wystarczająco dużo zasilania do obsługi laboratoriów, mikroprzemysłu i uniwesytetów. Jak to wykorzystają??

a) Przewróciło się ,niech leży
Skoro środowiska nie da się ocalić, a cały świat wokół to banda kłótliwych kretynów to zamiast napraiać środowisko najlepiej wymyślić je na nowo: to będzie konkluzja umysłów przyszłego świata.

Zostanie stworzone AES czyli Artificial Eco-Systems czyli gałąź nauk i przemysłu polegająca na zastępowaniu elementów środowiska: drzewa, lasy, rzeki, zwierzęta ich odpowiednikami które są odporne na pogodę i łatwiej adoptują się dośrodowiska. Czytaj: skoro koale spłonęły stwórzmy Robo-koale! Czyli powstaną AI-drzewa AI-mrówki i E-rzeki itp. Dokładnych planów nie zobaczyłem, ale koncept dla umysłu współczensego człoweika będzie wyglądał wesoło.

b) AES się uda, jeszcze tylko 300 następnych lat i będzie wporzo
Średnioweiczni Janusze żyjący w jaskiniach jakoś się ogarną i polubią globalne ocieplenie. Nie za bardzo będą chcieli dołączyć do dobrej zmiany oferowanej przez następne pokolenia ludzi ogarniętych. powstanie podział na ludzi superzaawansowanych żyjących w utopijnym środowisku bezwzględnie kontrolowanym przez #ai (które nie będzie nikogo zabijało, no trudno :( ) czyli jedni będą mieli Ufo i będzie im się żyło dobrze, a drudzy po kilku pokoleniach na nowo będą odkrywali silniki parowe. Jedni i drudzy będą starali mieć się wzajemnie w dupie dla dobra ogółu.

c) bon Voyage ludzie GMO #gmo
kiedy janusze śrdniowieczni odkryją druk i zaczną uznawać się na cywylizowanych to utopijni AESowie już dawno będą reprodrodukowali ludzi genetycznie modyfikoanych aż uznają że zaczyna brakować dla wszystkich miejsca. Co zrobią? Wojna? Nieee. Po co. Przynajmniej jedna ze stron będzie pamiętała o swoich korzeniach i po prostu wyruszy w kosmos. Ludzie GMo wylecą podbijać nowe galaktyki a ci zostaną... w sumie nikomu nie będzie chciało się zostawać więc zostaną tylko ci co muszą - zostanie kilka ośrodków "na czarną godzinę" i minimum kadry by latała sobie swoimi UFO i doglądała januszy. całej reszcie nie będzie chciało się siedzieć kiedy cały wszechświat stanie otworem. #takbylo