@globalbus: no mam w większości w chwycie górnym tak, że dwa palce z boku klamkomanetki- przyzwyczajenie z MTB, żeby cały czas mieć hamulec pod ręką. @feber: @dokonttupta: nadgarstki mnie nie bolą, tylko te mięśnie w obu rękach. Znaczy się pod koniec jazdy w prawej ręce ból puścił. To dopiero mój drugi dzień z szosą, ale ból zaczyna się tak po dwóch trzech kilometrach i jak mało wachluję biegami, to
@ffurbo: hm, będę testował i to rozwiązanie, jeśli na przykład przestawienie baranka nie pomoże. @dokonttupta: no zobaczę po kilku dniach, bo dzisiaj pierwszy dzień "poważniejszy", wcześnie tylko MTB ;)
@globalbus: @feber: @dokonttupta: @ffurbo: ej, bo teraz się zorientowałem. Może być tak, że przyczyną było to, że to kółeczko było w centrum przestrzeni, a nie na skali?
@kiedys_bylem_fajny: przyczyn może być mnóstwo, ja też na początku jazdy barankiem (btw. ten sam rower, triban rc520) miałem ból w podobnym miejscu... z czasem przechodzilo + dodatkowo pomogło delikatne obkręcenie kierownicy ku górze. Jeździć obserwować ;-)
@kiedys_bylem_fajny: Teraz jest zdecydowanie zbyt zadarta do góry. Spróbuj dostosować kąt do tego, co masz na pic rel - wtedy będziesz mógł poeksperymentować z lekką zmianą pozycji.
@kiedys_bylem_fajny: ja kupiłem sobie ładne nowe rękawiczki dopasowane do stroju to po przejechaniu 2km mnie zaczęło boleć w tym miejscu okazało się, że miały za grube gąbki po zdjęciu ból przeszedł od razu
jak zwykle kawał dobrej roboty michau. Dwa najbardziej plusowane komentarze w przypadku braku plusów to ostanie dwa i to jeszcze w odwróconej kolejności.
Jak już bierzecie dwa najwyższe to może jednak według daty dodania bo często będzie to jakiś komentarz+odpowiedź do niego
Może to być od wachlowania klamkomanetkami i nieprzyzwyczajonego mięśnia?
#pytanie #rower
@feber: @dokonttupta: nadgarstki mnie nie bolą, tylko te mięśnie w obu rękach. Znaczy się pod koniec jazdy w prawej ręce ból puścił. To dopiero mój drugi dzień z szosą, ale ból zaczyna się tak po dwóch trzech kilometrach i jak mało wachluję biegami, to
@Zergall: po podniesieniu?