Wpis z mikrobloga

konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 39
No i stało się. W piątek wracając z pracy moją pierdziawą postanowiłem się zatrzymać i zamówić pizzę, tak żeby przyjechała jak dojadę do domu. Po kilku sekundach słyszę "Sorry mate". Ktoś krzyczy za mną. Obracam się i widzę młodego chłopaka idącego w moim kierunku, dalej stoi odpalony Smart. Gość podchodzi bliżej i mówi "Sorry mate, I'll need you to get off your bike". Grzecznie odpowiedziałem, że go #!$%@?ło. Profilaktycznie zacząłem wyciągać, że stacyjki kluczyki gdy złapał za kierownicę, ciągle powtarzał "Get off your bike". Po kilku sekundach pchnął mnie na ziemię. Pozbierałem się u zauważyłem że siedzi na moim motocyklu. Włączył mi się Rambo mode, rozbiegłem się i skoczyłem na niego. Obydwoje polecieliśmy na ziemię, jednak on podniósł się pierwszy i zaczął po mnie skakać, równocześnie wołając kolegę w aucie. W pewnym momencie skoczył mi na nogę tak, że poczułem ból w kolanie, zacząłem krzyczeć, żeby brał motor. Podniosłem się i spróbowałem odejść ale po dwóch krokach prawa noga mi się złożyła i z bólem się #!$%@?łem. Gość się zapytał jak go odpalić, szukał chyba kluczy. Gdy nie zwracał na mnie uwagi spróbowałem je wrzucić na balkon pobliskiego mieszkania. Zacząłem krzyczeć o pomoc. Złodziej powiedział że jak mu nie powiem jak go odpalić to dostanę kosę - "How do I start it? Do you want to be knifed?!". Odpowiedziałem że złamał mi nogę i nie wiem co się dzieje. Wtedy zszedł z motoru i zaczął go pchać w kierunku z którego przyszedł. Auta już nie było. W tym momencie z jednego z domów wyszła kobieta i zaczęła mi pomagać. Zadzwoniła na policję która na miejscu była po kilku minutach. Po kilku kolejnych minutach dowiedziałem się, że mają złodzieja z motocyklem. Wszystko działo się koło 22. O 2 w nocy byli już u mnie detektywi z ubraniem sprawcy i zdjęciami.
Na tygodniu mam odebrać motocykl z Policji, mam nadzieję że nie uszkodziliśmy go podczas szarpaniny.
Wszystko stało się w Edynburgu w piątek wieczorem.
Chodzić mogę podskakując, w szpitalu mi powiedzieli że to chyba nie jest złamanie i skoro mogę nogą trochę ruszać to paracetamol i do domu xd
Nie mogę ciężaru na tą nogę przenosić ani jej prostować, czy zginąć. Tylko parę stopni ruchu.
#uk #scotland #motocykle #zlodzieje #napad #edynburg #szkocja #kradziez #policja
t....._ - No i stało się. W piątek wracając z pracy moją pierdziawą postanowiłem się ...

źródło: comment_jdzoTNo1cvzxxiqWG4sxP8fxtloe81Y5.jpg

Pobierz
  • 17
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
Dodam że to Szkoci, pani która mi pomogła też Szkotka. Później pomógł mi jeszcze Węgier który przywiózł mi jedzenie w nocy (zobaczył mój post o kradzieży na FB, tam do mnie zagadał z propozycją pomocy). Wielu Szkotów też się zaoferowało pomoc jeżeli czegoś potrzebuję.
ale patola


@Samol94: też uważam, że niezła patola tam z polski przyjeżdża. Ale przynajmniej jest wśród 'swoich' - patusy go o mało nie zabili, poskakali, nogę przetrącili a ten się martwi o ryski na moto. Szpital też niezły: chyba nie złamana, nie zrobili RTG bo spuchnięta..... no, patola. #pdk
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
Motocykl był zgaszony a on powiedział że mam schodzić jak stał zaraz koło mnie. Musiałbym mieć parę sekund żeby odpalić i odjechać. Gdybym to zrobił jak był koło mnie to by dostał w prezencie odpalony motocykl bo i tak mnie z niego zepchnął.