Wpis z mikrobloga

@yogmean ja się tam bić zbytnio nie potrawie ale stoczyłem parę razy walkę parę razy dostałem ale jakby ten drewnogi ćpun się do mnie sądził to myślę że dwa liście na uszy i struś by był na wiewiórkach bez norkotyku. Hah a jak pewnie mówi że by kogoś wyjaśnił, łoszyngoł by go nosem wciągnął.
@Ebane:
Fazi to raper dość słynnego w tamtych czasach zespołu nagly atak spawacza. Lubił zaszaleć i jak widać trafił swój na swego. Siedzi razem z majorem w jednym pokoju prywatnej kliniki odwykowej.