[LordDrzebatron]

#spacebox 01.01.2060 Imprezka sylwestrowa się udała, fajerwerki były, ale trzeba było iść z pędem i postanowiliśmy lecieć na Marsa skoro komandor Barkley tam był. Najpierw musiałem się podładować, walka wyczerpała moje siły. Godzinka medytacji powinna załatwić sprawę. Załatwiła by gdyby nie Minister. Uznał że to będzie zabawne przestraszyć mnie podczas tej czynności. Chyba chciał coś mniej Gore mieć na streamie, bo mu kategorię wiekową podwyższyli. Wyładowanie energii psionicznej odrzuciło go i to by było na tyle, gdybym nie chciał sam przyśmieszkować. Zgadza się, potem obudziłem go paralizatorem. Zdaje się że będzie chciał się odegrać. Po wylądowaniu na Czerwonej planecie rozdzieliliśmy się. Ja poszedłem po psa, Edzio i Stimi chlać, a Hans Minister po jakieś głośniczki z kamuflażem( Nie wiem co on za 4 wymiarowe szachy odpierdziela ). Edzio ze Stimim cały czas oglądali streama Hansa i chcieli go potrolować, sami drogę do baru wygooglali. Wysłali go do przybytku "u Janusza", gdzie sprzedawane było ciało zamiast elektroniki. Tutaj odkryliśmy piękno czatu na roll20, z którego gracze mogli sobie roleplayować czat na streamie, jak nic nie robili. Minister jeszcze dobrych kilka minut próbował kupić głośniki z kamuflażem od burdelmamy xD Gdy go oświeciło to jednak postanowił sobie ulżyć. Poszedł do panienki i okazało się ogląda te jego wysrywy xD Podymał za darmo i jeszcze to nagrywał. Po wszystkim powiedziała mu gdzie jest lombard. I sobie tam poszedł, zamówienie dziwne, ale typ ogarnie na następny dzień. Tylko cena... Hans chciał się potargować, ale wypadł pech. Tutal muszę wspomnieć że Czarne słońca, których baze zaatakowaliśmy są mmmm czarne.. w dodatku Minister ze Smitim robili na tych co przeżyli ulubioną taktykę bomby. Karabiny aż do jelita cieńkiego. Dla fejmu w necie i dostali ten fejm. Gościa ojciec był czarny i niezbyt mu się to podobało. Grzecznie wyprosił Hansa, który potem go zaatakował biczem. Long story short chyba nawet zamówił, ale gość natychmiast zaczął dzwonić po funkcjonariuszy, więc wątpię żeby nazajutrz odebrał jak gdyby nigdy nic. Poszedł gdzieś dalej i dwójka murzynów popieściła go paralizatorem. Zapamiętał ich twarze nim światło zgasło. Na czacie zaroiło się od "F"... Następnie napiszę z perspektywy naszego zabójcy i snajpera, a tymczasem ankieta w którą stronę ma się rozwijać stream Hansa , własne propozycje mile widziane(⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Kapitan Dirk bez odbioru.