Wpis z mikrobloga

@KapitanIzrael: Głupoty pisze? Miałeś w ogole styczność z terapią alkoholową czy tylko tak piszesz aby pisać? W trudnych przypadkach gdzie jednak pacjent chce się leczyć a nie „potrafi” odstawić w 100% może z psychologiem postarać się o poprowadzenie leczenia z piciem pod kontrolą. Skuteczność takiej metody niestety jest o wiele mniej skuteczna niż odstawienie całkowite, ale jednak jestem w stanie bardziej uwierzyć, ze menel kontroluje picie niż rzucił patrząc na to,
@Cineczeq: Mój ojciec jest alkoholikiem, nie ma kontrolowanego picia, jedno piwo i poskładany pije do granic wytrzymałości. Żaden terapeuta nie powie że jest coś takiego jak kontrolowane picie jak powie to uciekać od takiego bandyty. Toast szampanem może się skończyć cugiem. Mam też styczność z większą ilością alkoholików, takie osoby nie mogą nic pić. Może jeszcze heroinista może sobie strzelić raz na jakiś czas 4fun? Głupie słodkie napoje i batoniki mogą
@KapitanIzrael: Bzdury gadasz, jak żaden? Współczuje Tobie ojca, ale nie sadzę ze masz styczność z terapeutami. Gdy „nie da się” (czesto na początku nie da się, bo by ich odstawienie po prostu zabiło) psychologowie pracują nad zbiciem dawek, czyli np. 8,7,6 piw az do zera. Każdy ten etap to próba kontroli picia.
@KapitanIzrael: Częściowa abstynencja jest jednym z celów terapeutycznych. Zapytaj się jakiegokolwiek psychologa z którym współpracujesz, nawet tego u którego ''leczysz'' DDA. Więc zamiast przybierać agresywną zapytaj się ekspertów.